Utoniemy w krzakach!

- Za parkingiem sklepu NETTO przy ul. Duńskiej na chodniku dla pieszych są
schody, aby przejść z wózkiem należy skręcić w lewo, aby ominąć te schody, ale ścieżka jest zarośnięta, więc trzeba wózek przeprowadzić po ścieżce rowerowej. Na ulicy Kostrzewskiego jest podobnie. Nigdy nie wiedziałam, aby była sprzątana, zielsko zarasta krawężniki tak jak na zdjęciu najgorzej jest od ulicy Złotowskiej.
Pani Regina przesłała nam także fotografie tych miejsc, jednak postanowiliśmy pojechać i sprawdzić czy problem nie pojawia się także w innych miejscach. Spotkaliśmy panią Annę.
- Wzdłuż ul. Złotowskiej krzaki zostały już przycięte – mówi Anna Jotko z Warszewa. – Całe szczęście, bo przez jakiś czas nie można było tędy przejechać z wózkiem. Kawałeczek dalej przy ul. Kostrzewskiego nikt niestety nie kosił pobocza. Tutaj chodnik jest szerszy, więc nie jest to ogromny kłopot, choć ze względów estetycznych ktoś mógłby zrobić z tym porządek. Latem spaceruje się przyjemnie, pole tak ładnie pachnie. Teraz, kiedy wszystko uschło przydałyby się porządki.
Sprawę zgłosiliśmy Zarządowi Dróg i Transportu Miejskiego.
- W miejscach, o których mowa krzaki zostaną skoszone do 16 października – zapewnia Marta Kwiecień-Zwierzyńska. - Pomiędzy chodnikiem a ścieżką rowerową na wysokości schodów jest pas zieleni. W zależności od przyznanych środków finansowych na rok 2010, rozpatrzymy możliwość wykonania z kostki objazdu schodów.

Fot. Adam Słomski
- Wzdłuż ul. Złotowskiej krzaki zostały już przycięte – mówi Anna Jotko z Warszewa. – Całe szczęście, bo przez jakiś czas nie można było tędy przejechać z wózkiem. Kawałeczek dalej przy ul. Kostrzewskiego nikt niestety nie kosił pobocza.

Fot. Dziennikarz Obywatelski
Pani Regina wykonała zdjęcia uciążliwych krzaków i przesłała do naszej redakcji. Dziękujemy za zgłoszenie.