Litewska to krótka ulica w centrum osiedla, która prowadzi do ogrodów działkowych, stadionu lekkoatletycznego, a przy jej zbiegu z Zawadzkiego także do myjni samochodowej. Na całej długości ulicy nie ma jednak ani jednego oznakowanego przejścia dla pieszych.
– Widzę jak przechodzą tamtędy małe dzieci, a samochody ledwo co hamują. Gdyby były pasy kierowcy byliby bardziej uważni? – zastanawia się Zofia Nowak, która często przechodzi Litewską zwnuczką. – Kiedyś przed powstaniem myjni było tu przejście.
– Na ulicy często stoi kolumna samochodów, nieraz dochodziło do kolizji. Kilkakrotnie zdarzało mi się zatrzymać tuż przed samochodem... Małe dziecko, albo starsza osoba mogłaby nie mieć takiego refleksu – podkreśla Adam Soda z ulicy Romera.
Naszą redakcję zaalarmowała pani Monika, która mieszka na osiedlu już 30 lat. Problem opisała w obszernym liście, który opublikowaliśmy 29 marca. Długoletnia mieszkanka właśnie poboczem ulicy Litewskiej najczęściej chodzi z dzieckiem i psem na codzienne spacery. Niestety przy zakręcie, tuż przy myjni samochodowej pobocze się kończy. Pani Monika jest zmuszona jechać wózkiem po ulicy, obok samochodów. Ulicę przecina tuż przy myjni, ponieważ właśnie tam znajdowało się kiedyś przejście dla pieszych. Kilka tygodni temu spotkało ją nieszczęście. Gdy przechodziła z psem przez Litewską została potrącona przez samochód.
– To trwało zaledwie ułamki sekund. Zobaczyłam ruszającego spod stanowiska myjni zielonego opla astrę. O dziwo samochód zamiast zwolnić przy wyjeździe, przyspieszył i uderzył mnie w kolano, a psa błotnikiem. To było celowe zagranie. Zanim zdążyłam zażądać wyjaśnień, kierowca obrzucił mnie wyzwiskami, obdarzając przy okazji wyjaśnieniem, że się spieszy, a ja idę zbyt wolno – opowiada pani Monika. – Dlaczego w tym miejscu nie ma pasów? Ktoś nie dopełnił swoich obowiązków, a tym samym wydał ciche przyzwolenie na szaleństwo na drodze.
Dotychczas zaniedbana ulica Litewska ma w tym roku zostać gruntownie wyremontowana. Oznacza to również, że powstaną dwa przejścia dla pieszych.
– Niebawem udajemy się do Urzędu Miejskiego, by starać się o przyspieszenie decyzji o wyznaczeniu przejść. Przecież nie trzeba czekać na remont całej ulicy – uważa Andrzej Selega, przewodniczący Rady Osiedla „Zawadzkiego-Klonowica”.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
