Trafostacja, Opera, "Verbum nobile". Sukcesy i porażki szczecińskich artystów

Małgorzata Klimczak
[email protected]
TRAFO Trafostacja Sztuki

Po wielu latach oczekiwania w sierpniu w Szczecinie inauguruje działalność TRAFO Trafostacja Sztuki - pierwsze centrum sztuki współczesnej w tym regionie Polski. To unikatowe miejsce w centrum Szczecina. Mieści się w zabytkowej transformatorowni przy ul. św. Ducha. Zaprojektowana została w 1912 roku jako modernistyczna bryła. W latach 2012-2013 była rewitalizowana. To było prawdziwe wyzwanie. Okazało się, że drzewa sięgały korzeniami kilka metrów w dół, trzeba było rozbierać ściany. Obiekt nie miał dachu, trzeba było wypompować wodę.

Teraz nowoczesne wyposażenie usytuowanych na kilku piętrach pomieszczeń umożliwia zróżnicowaną działalność wystawową, a imponujący hall pozwala na prezentację interdyscyplinarnych projektów. W wyniku przebudowy na parterze powstała wielofunkcyjna sala o powierzchni około 400 metrów kwadratowych, pozwalająca na realizację wystaw, koncertów, pokazów filmów czy alternatywnych. W hallu wejściowym znajduje się bar kawowy, recepcja, szatnia oraz czytelnia sztuki. Na pierwszym i drugim piętrze znajdują się sale wystawowe. Dodatkowo na drugim piętrze znajduje się wyniesiona antresola otwarta na salę główną oraz taras widokowy. Niestety, radość z nowego miejsca zakłócił konflikt między Baltic Contemporary, czyli firmą, która wygrała przetarg na zarządzanie Trafostacją a Zachętą Sztuki Współczesnej, która pilotowała powstanie tej instytucji, a nie została dopuszczona do przetargu z powodu błędów formalnych. W wyniku tego konfliktu część środowiska artystycznego bojkotuje ten obiekt, a sprawa ma swój finał w sądzie.

Filharmonia Szczecińska

Najwcześniej we wrześniu 2014 r. ruszy sezon nowej szczecińskiej filharmonii. Pierwotnie filharmonia miała być gotowa w maju tego roku. Na obiekt składają się dwie sale koncertowe. Duża sala pomieści 951 osób, natomiast mała sala 192 osoby. Główne wejście do budynku zlokalizowane jest od strony ulicy Małopolskiej i prowadzi do reprezentacyjnego hallu wejściowego o wysokości trzech kondygnacji.

Nowy budynek filharmonii będzie stanowił przestrzeń publiczną przez cały dzień otwartą i dostępną dla odwiedzających. Poziom parteru, a zatem: hall wejściowy, kasy, stoisko z płytami i wydawnictwami muzycznymi, a także kawiarnia mają zachęcać do odwiedzenia i dłuższego pozostania w gmachu. Inwestycja przy ul. Małopolskiej będzie kosztowała ok. 112 mln.

Opera na Zamku

Problemy z przebudową ma też Opera na Zamku, która wypowiedziała wrocławskiemu Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego "Wrobis" umowę. Firma miała realizować drugi i trzeci etap budowy Opery na zasadzie zaprojektuj i wybuduj. Obejmował on przebudowę sceny i tzw. kieszeni scenicznej, a także łącznika między południowym i zachodnim skrzydłem zamku, piwnic, pomieszczeń biurowych oraz budowę sal prób baletu, chóru i orkiestry. Teoretycznie, jak zapowiadano, prace te miały zakończyć się w marcu 2014 roku.

Pierwszy etap, realizowany przez szczecińską firmę Ineko, nie jest zagrożony. Obejmuje on przebudowę widowni, a także pomieszczeń wokół czyli foyer, korytarzy i szatni. Do trzeciego etapu trzeba poszukać nowego wykonawcy. Oddanie całej Opery na Zamku do użytku planowane jest na jesień 2014 r. Przebudowa ma kosztować ok. 70 mln zł (75 proc. kwoty to unijne środki z Regionalnego Programu Operacyjnego), a część, która przypadała na Wrobis - 16 mln zł.

Opera na Zamku przeżywała także problemy personalne. W październiku ze stanowiska zrezygnowała ówczesna dyrektor Angelika Rabizo uznając, że urząd marszałkowski nie wspiera Opery w kwestiach związanych z budową. Obecnie obowiązki dyrektora pełni Jacek Jekiel. W 2013 roku rozpoczął się także remont Zamku Książąt Pomorskich, a nadal trwa budowa Centrum Dialogu Przełomy.

Nagroda dla "Verbum nobile"

Szczecińska kultura to nie tylko zawirowania budowlane i personalne, ale także sukcesy szczecińskich artystów. Płyta z nagraniem opery Stanisława Moniuszki "Verbum nobile" w wykonaniu muzyków szczecińskiej Opery na Zamku otrzymała prestiżową nagrodę International Classical Music Awards, przyznawaną w branży fonografii klasycznej. Zwycięstwo "Verbum nobile" to dla tej sceny i dla wytwórni Dux, która płytę wydała, ogromne wyróżnienie, bo nominowane do nagrody w kategorii muzyki operowej były m.in. Metropolitan Opera oraz orkiestra BBC.

ICMA, czyli International Classical Music Awards, to nagroda przyznawana przez jury składające się z przedstawicieli wiodących mediów muzycznych z kilkunastu krajów, którzy wybierają najlepsze ich zdaniem publikacje fonograficzne, jakie pojawiły się na rynku w danym roku. Nagroda przyznawana jest w 15 kategoriach ogólnych i 6 specjalnych. "Verbum nobile" została wyróżniona w kategorii Opera.

Muzeum Narodowe w Szczecinie

Sukces odniosło również nasz muzeum. Muzeum Narodowe w Szczecinie zdobyło główną nagrodę w Przeglądzie "Muzeum Widzialne", w kategorii "identyfikacja wystaw czasowych", za wystawę jubileuszową "1913. Święto wiosny". Przegląd "Muzeum Widzialne" ma za zadanie pokazać, jak muzea w rzeczywistości wykorzystują język graficzny do budowania swojego wizerunku, jaki poziom estetyczny ten język prezentuje. Nagrodzona wystawa powstała z okazji 100-lecia powstania Muzeum Narodowego w Szczecinie, który to jubileusz instytucja obchodziła w 2013 roku. Ponadto Muzeum zakupiło w tym roku kilka cennych eksponatów, wśród nich kolejny obraz Augusta Ludwiga Mosta.

Kompozycje szczecińskie

W tym roku ukazała pierwsza płyta Baltic Neopolis Orchestra. Na krążku znalazły się kompozycje Mikołaja Góreckiego i Pawła Łukaszewskiego. Do tego przedsięwzięcia Orkiestra zaprosiła znakomitego skrzypka Tomasza Tomaszewskiego z Deutsche Oper w Berlinie. Na płycie zarejestrowane zostały kompozycje Mikołaja Góreckiego: Concerto-Notturno na skrzypce i orkiestrę smyczkową, Divertimento na orkiestrę smyczkową oraz kompozycje Pawła Łukaszewskiego: Sinfonietta, Adagietto i Lenten Music (z dedykacją dla Baltic Neopolis Orchestra). Płytę wydano nakładem wytwórni DUX.

Jazz w Tokio

Szczeciński saksofonista Sylwester Ostrowski wraz ze swoim międzynarodowym zespołem jazzowym zagrał w Tokio, w prestiżowym Yamaha Ginza Studio. Podczas koncertu Ostrowskiemu towarzyszyli: trębacz Piotr Wojtasik, kontrabasista Essiet Okon

Essiet, perkusista Newman T. Baker oraz pianista Makoto Kuriya. W Tokio powstał też najnowszy krążek saksofonisty. Album pod tytułem "Just Music" Ostrowski nagrywał razem z japońskim artystą Makoto Kuriyą.