Tenorów oklaskiwało 2 tysiące ludzi!

To była nie lada gratka dla sympatyków muzyki poważnej. Na zamkowym dziedzińcu wystąpiło 10 tenorów, laureatów poprzednich edycji „Wielkich Turniejów Tenorów”. Sobotnie wydarzenie było doskonałą okazją do wspomnień, jak również do zachwytu nad pięknem muzyki i głosu wykonawców. Na dziedzińcu zgromadziło się około 2 tysięcy mieszkańców, którzy z niecierpliwością czekali na pojawienie się na scenie najlepszych i najpiękniej brzmiących męskich głosów.

- Bardzo lubię słuchać arii z oper i operetek w wykonaniu tenorów – mówi Renata Mazurczak, która na galę przyjechała z Koszalina. – Kontakt z tak znanymi śpiewakami to wielkie przeżycie, którego nie można zapomnieć. Cieszę się, że w repertuarze wykonywanym przez artystów znalazły się tak znane i lubiane przez publiczność uwertury.

Przed licznie zgromadzoną publicznością zaprezentowali się Sylwester Kostecki, Tomasz Kuk, Paweł Skałuba, Igor Borko, Dariusz Stachura, Piotr Zgorzelski, Bogusław Bidziński, Dariusz Pietrzykowski i Teodore Ilincai. Zaprezentowali partie z Pucciniego, Moniuszki, Bizeta oraz Leoncavallo.

- Udział w gali to dla mnie niesamowite przeżycie – mówi tenor Bogusław Bidziński, który w sobotę został szczęśliwym małżonkiem. – Nie często ma się okazję występować w towarzystwie tak znakomitych tenorów i przed tak doskonałą publicznością.

Także Teodor Ilincai, zwycięzca tegorocznego Turnieju Tenorów, nie krył zadowolenia.

- Jestem szczęśliwy, że po raz kolejny mogę zaśpiewać w Szczecinie – mówi Rumun. – Każda chwila spędzona w tym mieście to dla mnie wielkie wydarzenie. Cieszę się, że szczecińska publiczność ma możliwość posłuchania tylu pięknych głosów w jednym miejscu.

Po raz kolejny przed własną publicznością zaśpiewał szczecinianin, Piotr Zgorzelski.

- Za każdym razem czuje się tu świetnie – tłumaczy tenor. – Nie ma lepszej publiczności niż nasza.

Tegoroczna gala podsumowała dziesięcioletnią historię Turnieju Tenorów i zakończyła tegoroczny Letni Sezon Operowy na dziedzińcu Zamku Książąt Pomorskich.