Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Taka była nasza klasa: Na zdjęciu rozpoznałam dziadka!

Redakcja MM
Redakcja MM
Takie scenariusze może napisać tylko życie. Zgłosiła się do nas Czytelniczka z Nowego Jorku, która dzięki naszej akcji powróciła wspomnieniami do dzieciństwa.

Po tym jak szukaliśmy uczniów i nauczycieli ze Szkoły Podstawowej nr 1, którzy uwiecznili się na zdjęciu z 1946 roku, zgłosiła się do nas wnuczka pierwszego kierownika szkoły, pani Anna. Napisała do nas ze Stanów Zjednoczonych.

Niesamowite! Przypadkowo natrafiłam w sieci na stronę www.mmszczecin.pl i serwis „Taka była nasza klasa” – mówi Anna Stoczkowska-Zawartka. – Dzięki wam wróciły rodzinne wspomnienia. Pierwsze zdjęcie Szkoły Podstawowej nr 1 z 1946 roku jest podpisane przez mojego dziadka Władysława Sykułę. Nie pamiętam tego zdjęcia, ale poznaję charakter pisma dziadka. Mój dziadek jest też na zdjęciu.

Pani Anna szukała na zdjęciu swojej mamy, Zofii Sykuły-Stoczkowskiej, która była zapisana do tej szkoły jako uczeń nr 1.

- Poznaję natomiast twarze kilku nauczycieli – opowiada pani Anna. - Nie pamiętam dokładnie nazwisk: Sarosiek, Prynkiewicz, ale pamiętam, że jako małe dziecko widywałam ich u nas w domu. Mój dziadek i moja mama już nie żyją. Ciekawe ile jeszcze osób uwiecznionych na tym zdjęciu jest na tym świecie.

W Szczecinie mieszka ciocia pani Anny: pani Danuta, córka Władysława Sykuły i siostra Zofii. To dzięki niej udało nam się rozpoznać trzy osoby ze zdjęcia, które przedstawia uroczystość zakończenia pierwszego powojennego roku szkolnego w Publicznej Szkole Powszechnej im. Bolesława Chrobrego, czyli obecnej Szkole Podstawowej nr 1 przy al. Piastów 12.

- Na zdjęciu rozpoznałam ojca, siedzi w środku – tłumaczy pani Danuta. – Obok niego jest także Władysław Prynkiewicz, który był zastępcą kierownika oraz Helena Prynkiewiczowa. Prawdopodobnie wśród dzieci może być moja młodsza siostra: Zofia, niestety nie potrafię jej rozpoznać.

Pani Danuta do dzisiaj zachowała wśród swoich dokumentów legitymację harcerską siostry wydaną w kwietniu 1947 roku. Doskonale pamięta także pionierskie początki w Szczecinie.

– Najpierw tata przyjechał sam do Szczecina, potem pojechał po nas – wspomina pani Danuta. – Uczył biologii i wychowania fizycznego. Mama również była nauczycielką. Dwa tygodnie jechaliśmy koleją do Szczecina, zamieszkaliśmy w kamienicy na rogu Wielkopolskiej i Jedności Narodowej. Początkowo uczniów było niewielu, ale z każdym dniem ich przybywało.

A jakie były początki we wspomnieniach Władysława Sekuły?

- Naukę rozpoczęli z małą grupą dzieci entuzjaści-nauczyciele. Należało wreszcie pomyśleć o swoje rodzinie zamieszkałej na Lubelszczyźnie. Biorę urlop 8 września 1945 roku i jazda do Biłgoraja po żonę i dzieci. Zastępstwo powierzyłem koledze Władysławowi Prynkiewiczowi. Powrót po wielu perypetiach nastąpił 22 października. Szczecin zaludnia się, zastałem już 300 dzieci w szkole.


- Pozdrawiam i gratuluję świetnej inicjatywy – mówi Anna Stoczkowska-Zawartka, wnuczka pierwszego kierownika SP nr 1 w Szczecinie. - Przyjemnie jest czasem powspominać, a ludzie, których już nie ma na tym świecie, stają się dzięki internetowi wieczni. Gdyby mój dziadek wiedział...


Zobacz wszystkie nadesłane zdjęcia | Nadeślij nowe!


Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto