Pan Bogdan był w rejonie rozbieranej Dany w czwartek późnym popołudniem. To co zobaczył na placu rozbiórki i w jego sąsiedztwie wprawiło go w osłupienie.
– Wielkie fragmenty gruzu spadały na chodnik, ulicę oraz samochody – tłumaczy pan Bogdan (nie chce podawać nazwiska). – Nie zauważyłem, żeby plac był ogrodzony jakąś siatką, która by zabezpieczała przed sypiącymi się odłamkami muru.
Pan Bogdan na dowód przysłał nam zdjęcie z miejsca zdarzenia.
– Jedno z aut miało rozbitą szybę. Jak to możliwe, że takie prace prowadzi się bez odpowiedniego przygotowania i zabezpieczenia? – nie może uwierzyć Czytelnik.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się ze szczecińska Strażą Miejską. Joanna Wojtach z SM natychmiast wysłała na miejsce patrol. Strażnicy pojechali sprawdzić niebezpiecznie brzmiący opis sytuacji.
– Rzeczywiście taka sytuacja miała miejsce w czwartek – mówi Joanna Wojtach. – Patrol był od razu po Waszym sygnale na miejscu. Sprawdzili teren dookoła. Okazało się, że dziś (piątek – red.) wszystko było już należycie zabezpieczone taśmą. W tej sytuacji nawet gdybyśmy się uparli, to nie ma się do czego przyczepić. Z relacji strażników wynika, że sprawa rozbitej szyby została załatwiona polubownie pomiędzy odpowiedzialnymi za zniszczenie a właścicielem samochodu.
Maciej Janiak
Maciej, [email protected]
FACEBOOK - MM Moje Miasto
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?