Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital Zdroje: Lekarze zapewniają, że pacjenci są bezpieczni

Redakcja
Bakteria legionella, którą Sanepid wykrył w szpitalu w Zdrojach nie jest zagrożeniem dla pacjentów. Stężenie bakterii jest w granicach normy, a pacjenci bez problemów korzystają z łazienek.

Legionella występuje w jeziorach i rzekach. Przedostaje się z wodą do kranów, gdy sieć wodociągowa nie jest czyszczona. Może być problemem w mieszkaniach, hotelach i klimatyzowanych pomieszczeniach.

Jeśli zanieczyszczona woda leci przez prysznic, bakteria może dostać się do dróg oddechowych. Jednak woda czerpana z kranu jest bezpieczna. Można w niej nawet kąpać noworodki. Woda skażona legionellą nie jest szkodliwa w zetknięciu z ciałem, można jej używać do mycia, do celów gospodarczych, a nawet spożywczych.

W szpitalu w Zdrojach bakterię wykryto na oddziale ginekologiczno-położniczym i psychiatrycznym.

- Legionella jest nieszkodliwa dla zdrowych ludzi – tłumaczy dr Marzenna Blachowska, dyrektor ds. medycznych szpitala w Zdrojach. – Zagrożenie może stanowić tylko dla osób z obniżoną odpornością i na oddziałach onkologicznych, ale nie w takich ilościach, w jakich ją u nas wykryto. Na oddziale ginekologiczno-położniczym pacjentki są zdrowe, więc nie ma żadnego zagrożenia.

Wchodzimy do łazienki na oddziale ginekologiczno-położniczym. Woda leci z kranu i z prysznica. Zdjęte są tylko sitka prysznicowe. Pacjentki nie panikują.

- Wszystko jest w porządku – mówi jedna z pacjentek, którą spotykamy na sali.

Pacjentki nie rezygnują z porodów.

- Gdyby to było coś groźnego, to sanepid kazałby zamknąć szpital, a tak nie jest – mówi Danuta Śliwa, dyrektor szpitala w Zdrojach. – Leczenie pacjentów odbywa się normalnie. Zgodnie z zaleceniami sanepidu, przegrzaliśmy instalację w temperaturze powyżej 70 st . C i odkaziliśmy sitka prysznicowe. Pacjenci korzystają bez przeszkód z łazienek, również z pryszniców. Nie ma mowy o żadnych miskach, w których miałyby się kąpać pacjentki, a które rzekomo rodziny pacjentów przynoszą do szpitala.

Legionella została wykryta podczas rutynowych badań Sanepidu.

- Takie rzeczy się zdarzają w różnych szpitalach, ale szpitale sobie z tym radzą, mają wypracowane procedury, więc nie ma powodu do niepokoju – mówi dr Elżbieta Król-Pakulska, zastępca powiatowego Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto