MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Szczecińskie grudnie

Redakcja
Dziś, 13 grudnia mija 26. rocznica wprowadzenia w Polsce stanu wojennego.

Za parę dni, 17 grudnia będziemy obchodzić 37. rocznicę tragicznego buntu robotników. W naszej świadomości grudzień już nigdy nie będzie tylko miesiącem świąt, prezentów, choinek. Pozostaje także miesiącem dramatycznych wydarzeń. Miesiącem pamięci o tych, którzy utracili życie i zdrowie w imię ideałów wolności, niezależności. W imię Wolnej Polski.

Zdjęciami pochodzącymi z archiwum znanego szczecińskiego fotografika Marka Czasnojća przypominamy tamte wydarzenia.

 

Zdjęcie główne:  Nie wszyscy walczyli o ideały. Wandali i pospolitych złodziei też nie brakowało. Tak 18 grudnia rano wyglądały delikatesy Dorotka przy al. Niepodległości. – W nocy został też obrabowany, znajdujący się obok sklep Pewexu – opowiada Czasnojć.- Złodzieje rozbili szyby i wyciągnęli stojący na wystawie motor jawa. Nie mogli go zapalić, bo nie było benzyny. Zajęli się dżinsami.

Zdjęcie 2: 17 grudnia 1980 roku. W sierpniu tamtego roku narodziła się Solidarność. W jednym z postulatów domagano się uczczenia pamięci zabitych w czasie grudniowych zajść 1970 roku. Dopiero 17 grudnia 1980 roku przy  bramie głównej Stoczni Szczecińskiej odsłonięto pamiątkową Tablicę ku Czci Ofiar Grudnia `70. Napis głosi: Pamięci poległych w grudniu 1970 roku w imię solidarności klasy robotniczej. Na murze, na 16 brązowych  tabliczkach są wyryte nazwiska zabitych. Mimo siarczystego mrozu w uroczystości uczestniczyło kilka tysięcy szczecinian. Na zdjęciu stoczniowcy w geście pojednania chlebem i solą witają nową władzę. Nie wszyscy stoczniowcy i mieszkańcy byli zadowoleni, że jest tylko tablica, bo przecież mówiono o pomniku. Na ten trzeba było czekać jeszcze długie lata.

 

Zdjęcie 3: W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku wprowadzono w Polsce stan wojenny. Zamilkły telefony. W niedzielę na ekranach telewizorów pojawił się generał Jaruzelski i poinformował Polaków, że Polska znalazła się nad przepaścią. Przemówienie było powtarzane co godzinę. 16 generałów, trzech pułkowników i jeden admirał utworzyło WRON – Wojskową Radę Ocalenia Narodowego. Rozpoczęły się masowe aresztowania, a w wielu zakładach pracy – strajki. W Stoczni Szczecińskiej strajkowało 9 tys. osób. Już rano 13 grudnia powołano Komitet Strajkowy. 14 grudnia od strony portu pod stoczniowe nabrzeża zaczęły podpływać barki desantowe. A od strony lądu całą stocznię otoczyło kilkadziesiąt czołgów i wozów bojowych. Czołgi i transportery wojskowe pojawiły się też na ulicach miasta. Wieczorem pod stoczniowe bramy podjechały armatki wodne. Panował 17-stopniowy mróz. Strumienie wody skierowano na stoczniowców. Ich ubrania błyskawicznie robiły się sztywne. Andrzej Milczanowski, lider strajku nawoływał przez megafony, by po wkroczeniu wojska stawiać tylko bierny opór. Czołgi staranowały stoczniowe bramy. Jeden z nich uszkodził tablicę poświęconą Ofiarom Grudnia`70.

 

Zdjęcie 4: Pracownicy opuszczają stocznię. Przechodzą między czołgami zaraz po tym, jak na teren zakładu wdarło się wojsko i oddziały ZOMO. W Szczecinie spacyfikowanych zostało kilka największych zakładów.  zwalniano załogi, do pracy nie przywracano niepokornych. W Stoczni Szczecińskiej pracę straciło ponad 2 tysiące osób. Wprowadzono godzinę milicyjną, a po ponownym włączeniu telefonów kontrolowano rozmowy

Zdjęcie 5: Na uroczystość odsłonięcia pamiątkowej tablicy przybyli najciężej ranni w czasie grudniowych zajść w 1970 roku. 20-letnią Teresę Dowlasz ugodziło sześć kul wystrzelonych przez żołnierza ze skota. Była  krawcową, nie interesowała ją polityka. W tamto grudniowe popołudnie szła ulicą Jagiellońską, spieszyła się do domu, do małej córeczki. Zdzisław Nagórek został trafiony jedną kulą, 18 grudnia pod stocznią. Też miał tylko 20 lat i był stoczniowcem. Od tamtego czasu oboje przeszli liczne operacje i wiodą życie na wózkach inwalidzkich.

Zdjęcie 6: 18 grudnia w Stoczni Szczecińskiej wówczas im. Adolfa Warskiego utworzono komitet strajkowy. Opracowano 21 postulatów. Żądano powołania niezależny związków zawodowych, rezygnacji z podwyżki cen, podniesienia zarobków, zadośćuczynienia poszkodowanym w zamieszkach. 21 grudnia PZPR stanął Gierek, ale w Szczecinie strajk trwał (o czym przypomina ten napis na tramwaju). Nie zostały spełnione postulaty stoczniowców. 22 grudnia została zawieszona działalność stoczni. Wznowiono 4 stycznia 1971 roku. Strajk wybuchł na now stycznia. Wtedy po raz pierwszy przyjechał władza.

Zdjęcie 7: W czwartek 17 stycznia, 1970 roku stoczniowcy opuścili stocznię. Tak jak ich koledzy z Trójmiasta chcieli zaprotestować przeciwko ogłoszonym drastycznym podwyżkom cen żywności. Mimo, że media milczały, wiedzieli, że w Trójmieście było gorąco, że zginęli ludzie. Rosnący tłum skierował się pod budynek KW PZPR przy pl. Żołnierza, dziś jest tam bank. –Byłem wówczas od ponad roku fotoreporterem w Głosie Szczecińskim, przedtem przez sześć lat pracowałem na rybackich trawlerach – wspomina Marek Czasnojć. – Wiedzieliśmy, że coś się wydarzy, ale nie spodziewaliśmy się, że dojdzie do tak dramatycznych wydarzeń. Od rana wojsko obstawiło opancerzonymi transporterami gmach KW. Widać je na zdjęciu, które zostało zrobione z trzeciego piętra budynku redakcji sąsiadującego z komitetem. W tym dniu redakcja
Głosu została przeniesiona do drukarni przy Wojska Polskiego.

 
Zdjęcie 8: Pod komitetem gęstniejący tłum krzyczał i skandował: „Walaszek! Walaszek!” (tak nazywał się pierwszy sekretarz), ale nikt nie wychodził. Milicja usiłowała rozpędzić demonstrantów gazami łzawiącymi. W tłumie narastała złość. W kierunku budynku poleciały kamienie, staranowano drzwi i ludzie wdarli się do środka. Towarzysze już wcześniej uciekli w popłochu. Z okien na chodnik wyrzucano meble, partyjne książki i  broszury. W pewnym momencie w budynku pojawił się ogień. Zaczął błyskawicznie obejmować wszystkie kondygnacje. Unoszący się czarny dym widać było w całym mieście. To zdjęcie zostało zrobione w dachu 10-piętrowego wieżowca przy pl. Żołnierza.

Przeczytaj  też:

a także wspomniania na blogu Helgi Litzky:

 

 

 

 

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto