Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Szczecińska Syrenka" w willi przy ul. Lipowej na Gocławiu. Na czas renowacji witrażu w oknach wstawiona będzie kopia ZDJĘCIA

Leszek Wójcik
Leszek Wójcik
Na czas renowacji szczecińskiej syrenki, w oknach wstawiona będzie kopia
Na czas renowacji szczecińskiej syrenki, w oknach wstawiona będzie kopia Andrzej Szkocki
Wydruk na folii naklejony na przezroczystą pleksi zastąpił witraż w oknie willi Strutza przy ul. Lipowej w Szczecinie. Kopia Syrenki z Gocławia zastąpiła oryginał, który został oddany do konserwacji.

Syrena z Gocławia, czyli bohaterka witraża z Willi Strutza, przy ulicy Lipowej trafiła w ręce konserwatorów dzięki działaniom miejskich pasjonatów i szczecińskiej radnej. Witraż został zdemontowany 12 sierpnia w obecności miejskiego konserwatora zabytków i trafił do pracowni witrażowej. Tam przejdzie niezbędne prace konserwatorskie. W willi dzieło sztuki zastąpiła przeźroczysta płyta. Na szczęście, to rozwiązanie tymczasowe.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Szczecińska syrenka w drodze na renowację. Kiedy wróci do Willi Strutza?

Ale wciąż nie ma pewności, że syrena wróci na swoje miejsce. Jak podawaliśmy już w "Głosie Szczecińskim", od stanu budynku zależy, czy praca po remoncie trafi z powrotem do willi Strutza. Ekspertyza techniczna budynku zostanie zlecona wkrótce - by ocenić stan zachowania nieruchomości, określić przyczyny zniszczeń oraz oszacowania kosztów remontu.

Syrenka z Gocławia to unikat w skali miasta. Jak wyjaśnił Michał Dębowski, miejski konserwator - witraż odznacza się znaczną klasą artystyczną i ciekawą techniką wykonania. Tylko nieliczne wille mieszczańskie i szczecińskie kamienice zachowały tego typu elementy wystroju wnętrz. Michał Dębowski ocenił witraż jako "szczególnie cenny".

Artur Krzyżański, przewodnik inicjatywy Szczeciński Szlak Widokowy zapewnia, że mamy do czynienia z oryginałem.

- Przypuszczamy, że praca powstała wraz z budynkiem, czyli w 1911 roku. Styl wykonania zdradza secesyjne wpływy, choć da się tu również dostrzec elementy nawiązujące do modernizmu.

Znaczenie witraża wzmacnia jego tematyka. Przedstawienie czeszącej się syreny na tle zachodzącego słońca jest prawdopodobnie nawiązaniem do rybackich tradycji dawnego Gocławia i położenia willi w bezpośredniej bliskości Odry. Co ciekawe witraż nie posiada dokumentacji.

Ze względu na znaczny stopień zdeformowania i naruszenie stabilności mocowania witraża w ramie, praca wymaga natychmiastowego ratunku. To dlatego została zdemontowana wraz z oryginalnym skrzydłem okiennym - w celu wykonania ratunkowych prac zabezpieczających i konserwatorskich.

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto