Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczecin: Wizyta w skarbcu Książnicy Pomorskiej [film]

Redakcja MM
Redakcja MM
Dwoje mieszkańców Szczecina miało okazję zwiedzić skarbiec ...
Dwoje mieszkańców Szczecina miało okazję zwiedzić skarbiec ... Andrzej Szkocki
Dwoje mieszkańców Szczecina miało okazję zwiedzić skarbiec Książnicy Pomorskiej. Tę możliwość Magdalena i Paweł Arczewscy wylicytowali podczas ostatniego finału WOŚP.

Małgorzata Klimczak
[email protected]

- Zawsze wspieram Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy i tak było też w tym roku - mówi Magdalena Arczewska. - Możliwość zwiedzania zobaczyłam na facebooku i uznałam, że to ciekawy pomysł. Udało się wygrać.

Bilet wstępu do miejsc, do których na co dzień nie wchodzą nawet pracownicy Książnicy, kosztował panią Magdalenę 152 zł.

- W skarbcu mamy zbiór kolekcji niezwykłej wartości, dlatego jest to miejsce bardzo chronione - mówi Cecylia Judek z Książnicy Pomorskiej. - Są to zbiory, które nie powinny opuszczać skarbca, bo tam są monitorowane warunki ich przechowywania, wilgotność.

Najstarsza księga, jaką zobaczyli goście, to biblia Wulgata, rówieśnica króla Łokietka, która powstała w latach 1292-1330. Powstała na 100 skórach zwierzęcych i liczy 400 kart. Wulgata to pismo święte Starego i Nowego Testamentu, tłumaczone na język łaciński.

- W naszym muzeum znajdują się najcenniejsze rękopisy, kartografie, ikonografie, stare druki - 30 tysięcy książek - mówi Cecylia Judek.

Stare druki powstały od momentu wynalezienia druku do 1800 roku.

Goście podczas zwiedzania Książnicy oglądali stare księgi w specjalnych rękawiczkach. Mieli okazję dotknąć legendarnej Wulgaty, przewracać kartki.

- Mam wrażenie, że ona się zaraz rozpadnie na kawałki - mówi pani Magdalena.
Pracownicy ją uspokajali, że to najtrwalszy papier, jaki istnieje. Jest trwalszy od gazet wydrukowanych w w latach 40. czy 50. ubiegłego wieku.

- Ja kiedyś studiowałem zaocznie historię i miałem do czynienia z takimi starymi drukami w archiwum państwowym, więc nie pierwszy raz spotykam się z takimi książkami - mówi pan Paweł. - Bardzo chętnie przystałem na propozycję żony, żeby przyjść na taką wycieczkę.

Goście z ciekawością oglądali także maski pośmiertne znajdujące się w skarbcu i stare fotografie.

- Wizyta zrobiła na mnie ogromne wrażenie - mówi Magdalena Arczewska. - Nie jestem zwolenniczką e-booków. Kiedy mogę książkę dotknąć i powąchać to jest zupełnie inny kontakt z książką i zupełnie inne odczucia.

Następni gości pojawią się w skarbcu dopiero za rok. Jeśli dyrektor znowu wpadnie na pomysł, żeby wystawić na licytację bilet wstępu do skarbca.

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto