Szczecin: Utopili miliony na cmentarzu przy Bronowickiej [film]

„W związku z materiałami informacyjnymi dotyczącymi budowy cmentarza przy ul. Bronowickiej, a zwłaszcza z wypowiedziami Grzegorza Krzywickiego z firmy Erbud pragnę poinformować, że wypowiedzi przedstawicieli Erbudu pojawiają się w mediach kilka dni po tym, kiedy ZUK nie podpisał protokołu odbioru prac wykonanych przy ul. Bronowickiej – napisał do nas w oświadczeniu Andrzej Sumisławski.

– ZUK nie podpisał protokołu odbioru prac, ponieważ w naszej ocenie nie zostały one wykonane prawidłowo, zgodnie z projektem (...). Nadużyciem jest stwierdzenie, iż ZUK był wielokrotnie informowany o utrudnieniach na placu budowy z powodu gromadzącej się wody na fragmencie budowanej nekropolii. Pisma Erbudu dotyczyły innych problemów, z którymi wykonawca nie mógł sobie poradzić. Informacja Erbudu o problemie zastoin wody trafiła do nas dopiero w styczniu.

Nadużyciem są także opinie wykonawcy o stratach finansowych, które ponosi miasto. Ponieważ prace nie zostały odebrane – ZUK nie wypłacił jeszcze 15 procent wartości umowy (blisko 3 mln zł). Niezbędnym warunkiem wypłacenia tych pieniędzy jest odebranie wykonanego cmentarza w całości bez wad. Dodam także, iż wykonawca nie wywiązuje się z pierwotnie ustalonych terminów umownych. Prace na cmentarzu są opóźnione w stosunku do harmonogramu o kilka miesięcy.

Ze zdziwieniem przyjmuję postępowanie spółki giełdowej Erbud, która realizując sztandarową i długo oczekiwaną przez mieszkańców miasta inwestycję, komunikuje się z inwestorem za pośrednictwem mediów, nota bene wprowadzając opinię publiczną w błąd. Pragnę podkreślić, iż budowa cmentarza przy ul. Bronowickiej zgodnie ze sztuką budowlaną była i jest nadrzędnym celem miasta”.

Wykonawcy wciąż nie zgadzają z zarzutami. Twierdzą, że posiadają dokumenty potwierdzające, że prawda leży po ich stronie. Dotarliśmy do nich. W pismach przesłanych 11 listopada 2011 do inżyniera kontraktu czytamy:

(...) Ze względu na duże opady deszczu oraz fakt, że w strefie placu budowy panują niesprzyjające przesiąkaniu warunkie geologiczne (zalegające płytko pod wierzchnią warstwą gruntu nieprzesiąkliwe gliny i iły) wykonawca nie może kontynuować robót budowlanych zgodnie z zasadami współczesnej wiedzy technicznej, sztuki budowlanej, obowiązującymi przepisami prawa i Polskimi Normami [...].

We wcześniejszych pismach również wielokrotnie proszono o przesunięcie terminu realizacji umowy (pismo z 25 lipca 2011):

(...) Znaczne nawodnienie gruntu podczas opadów uniemożliwiało oprócz bezpośrednich robót drogowych oraz ziemnych wykonanie jakichkolwiek prac transportowych, montażowych i innych z użyciem ciężkiego sprzętu budowlanego (...).

Dzisiaj wykonawcy nie zaprzeczają, że występują usterki. Ale twierdzą, że są usuwane, bądź zostały już usunięte. Ale do tych usterek nie zaliczają zastoin wodnych. Według nich, to ewidentne zaniechanie zamawiającego.

Inżynierem kontraktu jest Przedsiębiorstwo Usług Inwestycyjnych Eko-Inwest S.A. Próbowaliśmy skontaktować się z osobą odpowiedzialną za przyglądanie się tej inwestycji. Niestety Janusz Puchta poinformował nas, że Andrzej Sumisławski zakazał udzielania jakichkolwiek informacji na zewnątrz. Może odbywać się to wyłącznie za pośrednictwem Zakładu Usług Komunalnych.

Przypomnijmy, nowy szczeciński cmentarz, na którym ZUK zapowiada, że w maju rozpoczną się pochówki, jest niemal cały pod wodą. Erbud nie zamierza nic z tym zrobić, bo nie uważa to za usterkę spowodowaną ich pracami, a błędami projektowymi. Twierdzi, że wielokrotnie informował ZUK o konieczności wykonania odwodnienia. Nie robiło to na nikim wrażenia. Efekt to potężne straty. Według wykonawców, naprawa będzie kosztowała miasto 2,5 mln zł. Potrwa blisko rok. Gdyby zrobiono to odpowiednio wcześniej, koszt wynosiłby 400 tys. zł. Firma Erbud zapowiedziała, że sprawa najprawdopodobniej skończy się w sądzie.

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook