Szczeciński rynek nieruchomości świeci pustkami. Przypływ studentów na szczecińskie uczelnie sprawił, że niedrogich mieszkań jest mało. Wynajęcie kawalerki czy dwupokojowego lokalu z dnia na dzień staje się coraz trudniejsze, co za tym idzie wielu studentów może go nawet nie znaleźć.
Problemem jest jeszcze nastawienie wynajmujących. Wiele biur niechętnie wynajmuje mieszkania studentom. Najczęstszym wytłumaczeniem jest obawa przed niepłaceniem czynszu w terminie. Sprawdziliśmy, jak i za ile student może zamieszkać w Szczecinie.
Na swoim – droższa wygoda
Gdy już znajdziecie mieszkanie do wynajęcia musicie się przygotować na wzrost kosztów. Wynajęcie kawalerki w Szczecinie to wydatek z rzędu 900 – 1200 zł miesięcznie oraz opłaty. Niekiedy dodatkowo musisz płacić za telewizję, internet czy telefon, co sprawia, że koszty znacznie wzrosną.
Dlatego dogodnym wyjściem z tej sytuacji, jest wynajęcie 2-3 pokojowego mieszkania ze znajomymi, co znacznie obniży koszty wynajmu. Ceny takich mieszkań nie różnią się bardzo od czynszu za wynajem kawalerki. Dwupokojowe mieszkanie z balkonem, umeblowane z opłatami to wydatek około 1400 zł. Zawsze łatwiej rozdzielić tę kwotę na dwie czy trzy osoby.
Akademik – bez luksusu
Jeśli dalej przerażają nas koszty, proponuję akademik. Jest tańszy od wynajętego mieszkania. W większości domów studenckich jest już podwyższony standard. Akademiki dysponują salami telewizyjnymi i salami do nauki.
Minusem jest problem znalezienia cichego miejsca do nauki, co może sprawiać wiele trudności zwłaszcza w czasie sesji. Rekompensatą jest za to niski czynsz. Pokój jednoosobowy miesięcznie to wydatek 300 zł. Niestety o tej porze bardzo trudno znaleźć wolne miejsca, lecz warto jeszcze szukać.
Stancja – ograniczenie wolności?
Mieszkanie z inną rodzina, czy starszą osobą nie wszystkim przypadnie do gustu. Brak wolności i - czasem - prywatności może odstraszać. Zaletą jest niski koszt wynajmu i duża liczba ofert. Opłata za stancję waha się w granicach między 300 zł a 500 zł miesięcznie.
Jest wiele ogłoszeń w internecie oraz na tablicach ogłoszeń w akademikach, więc jest w czym wybierać. Najlepiej na samym początku zapoznać się z właścicielem mieszkania i poznać jego zdanie. Koniecznie trzeba ustalić, co będzie tolerował, a co będzie dla niego problemem. Surowe warunki narzucone przez gospodarza to np. zakaz zapraszania znajomych czy "godzina policyjna".
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?