MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Szczecin: Plac zabaw jak z horroru

Redakcja MM
Redakcja MM
Przy ulicy Powstańców Wielkopolskich jest prowizoryczny plac ...
Przy ulicy Powstańców Wielkopolskich jest prowizoryczny plac ... Andrzej Szkocki
Przy ulicy Powstańców Wielkopolskich jest prowizoryczny plac zabaw. Przychodzi na niego mnóstwo dzieci.

Jeden z ojców zauważył, że piaskownica ogrodzona jest płytami nagrobnymi. – Nic o tym nie wiedziałem – mówi administrator.

Piaskownica istnieje od lat, podobnie jak cały plac zabaw – pisze do nas ojciec, który korzystał do tej pory z obiektu znajdującego się przy ul. Powstańców Wielkopolskich 54. – Jest ogrodzony i dobrze utrzymany. Kilka dni temu moje dziecko powiedziało mi przedziwną rzecz. Wyszło to w trakcie innej rozmowy. Usłyszałem, ze w ich piaskownicy są elementy nagrobków. Ciężko było mi w to uwierzyć i sam poszedłem zobaczyć.

Mężczyzna na miejscu stwierdził, że część materiału, z którego zrobiona jest boczna strona piaskownicy, to połamane niemieckie nagrobki. Na niektórych wyraźnie widać nazwiska. Jest też skrót geb., co z języka niemieckiego oznacza urodzony (geboren).

– Są też znaki oznaczające datę śmierci i urodzin. Na zewnętrznej ścianie piaskownicy widać również połamane czarne kamienie, z których robi się nagrobki. Użycie ich jako budulca jest niewłaściwe – kontynuuje nasz Czytelnik.

Administratorzy o sprawie dowiedzieli się od nas. Twierdzą, że nie mieli pojęcia o wykorzystanych materiałach do budowy placu zabaw. Przekonują, że musiało to zostać zrobione bardzo dawno, bez ich wiedzy.

– Tak naprawdę to resztki placu zabaw, pozostałości po czymś, co kiedyś było ładnie i spełniało swoją funkcję. Nie zmienia faktu, że nie wiedzieliśmy, że coś takiego ma miejsce – mówi Tomasz Brzeziński ze Spółdzielni Mieszkaniowej „Kolejarz”. – Z pewnością to sprawdzimy. Mogę jednocześnie powiedzieć, że jeszcze w te wakacje to miejsce całkowicie się zmieni. Ogłosiliśmy już przetarg na jego przebudowę. Będzie on ogrodzony, ustawimy zabawki ze wszystkimi niezbędnymi atestami. Kończymy już projekt tego miejsca. Część urządzeń już mamy, kolejne dokupimy. Przy remoncie zabierzemy oczywiście nagrobne płyty.

Policjanci z biura prasowego komendy wojewódzkiej skonsultowali sprawę z historykiem Markiem Łuczakiem. Nie był zdziwiony sytuacją.

– Nie mamy tutaj pola do interwencji – powiedział Przemysław Kimon z biura prasowego. – W tamtych rejonach przed laty były poniemieckie cmentarze. Później były likwidowane. W latach 60. i 70. wszystkie szczątki z tamtego miejsca, na polecenie ówczesnej władzy, zostały ekshumowane. Pozostałości z nagrobków miały być wykorzystane do innych celów. Dlatego też pewnie ogrodzony nimi jest ten plac zabaw. Z taką sytuacją spotkałem się już wielokrotnie: w Szczecinie, ale również w Stargardzie. Wiem, że są tam nazwiska i dane osób. Jednak nie możemy nic z tym zrobić.


Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dzień Matki. Jak kobiety radzą sobie na rynku pracy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Szczecin: Plac zabaw jak z horroru - Szczecin Nasze Miasto

Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto