MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Szczecin: Co zrobić, gdy zawini szpital

Anna Folkman
Anna Folkman
Wojewódzka komisja ds. orzekania o zdarzeniach medycznych w ...
Wojewódzka komisja ds. orzekania o zdarzeniach medycznych w ... Anna Folkman
Wojewódzka komisja ds. orzekania o zdarzeniach medycznych w Szczecinie jest gotowa do działania i czeka na wnioski od pacjentów.

To tańszy sposób, by starać się o odszkodowanie, ale niższe niż w sądzie.

Od początku tego roku w każdym województwie zgodnie z nowelizacją ustawy o prawach pacjenta zaczęły działać wojewódzkie komisje ds. zdarzeń medycznych. W Szczecinie komisja spotkała się dwa razy. Podczas ostatniego spotkania, jednogłośnie powołano przewodniczącego mec. Piotra Dobrołowicza. Wyznaczono także zespoły orzekające i przyjęto regulamin.

- Powoli kończy się remont i przygotowanie pomieszczeń, w których mieścić się będzie sekretariat oraz pracować będą zespoły komisji - mówi mec. Piotr Dobrołowicz, przewodniczący. - Nasze pomieszczenia będą w niskim parterze w gmachu przy ul. Wały Chrobrego.

Komisja nie będzie urzędować tam codziennie. Nie ma żadnego harmonogramu, a spotkania będą zwoływane tylko, kiedy pojawią się wnioski do rozpatrzenia.

- Na razie żaden wniosek jeszcze nie wpłynął. Czekamy - dodaje Dobrołowicz. - To dopiero początek naszej działalności, a sprawy muszą dotyczyć zdarzeń od początku 2012 roku. Pewnie z czasem spraw będzie przybywać, choć nie jestem tego do końca pewien. Zwrócenie się z wnioskiem do komisji na pewno jest tańsze (opłata wynosi 200 zł) niż ubieganie się o odszkodowanie w sądzie, jednak w wielu przypadkach nie tak samo satysfakcjonujące.

Ustawa określa maksymalne kwoty odszkodowań, które nie mogą przekraczać 100 tys. zł w przypadku zakażenia, uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia i 300 tys. zł w przypadku zgonu. W sądach odszkodowania sięgają niekiedy milionów złotych.

Najpierw komisja rozpatruje zasadność złożonego wniosku. Jeśli uzna, że zdiagnozowano czy leczono pacjenta niezgodnie z aktualną wiedzą medyczną i w związku z tym został zakażony, doznał uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia lub zmarł, zatwierdza go. Wtedy sprawa kierowana jest do ubezpieczyciela placówki a komisja pomaga pacjentowi w mediacjach. Ubezpieczyciel nie może uchylić się od wypłacenia odszkodowania, ale jak wysokie ono będzie zależy właśnie od negocjacji.

- Narzucone są maksymalne kwoty, o minimalnych nie ma mowy. Trudno w tej chwili powiedzieć, jak ostatecznie rozstrzygną się takie sprawy. Komisji, działających na takich samych zasadach jak w Polsce nie ma jeszcze nigdzie - kończy przewodniczący.

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto