Przyszłość terenu dzierżawionego przez Fundację Promasters dalej stoi pod znakiem zapytania. Komisja ds. Sportu nie zajęła się dzisiaj tą sprawą. Powód? Doradca prezydenta nie miał przy sobie odpowiednich dokumentów i zdaniem radnych nie był merytorycznie przygotowany do rozmowy.
Przypominamy, że Fundacja Promasters, która przez dziesięć lat dzierżawiła teren przy lodowisku, ogłosiła bankructwo.
Syndyk zajmujący się upadłością rozpoczął wycenę majątku fundacji. Właścicielem terenu jest miasto, a zarządza nim Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych w Szczecinie.
- Dzisiejsze posiedzenie komisji nie rozwiązało problemu związanego z terenem dzierżawionym przez Fundację Promasters. Doradca prezydenta Leszek Siwecki bardzo niejednoznacznie podszedł do tematu, nie przedstawiając nam żadnych konkretów. Nie wiemy, jaki pomysł ma miasto na ten teren i jak planuje rozwiązać problem. Zażądaliśmy przedstawienia umowy wraz ze wszystkimi aneksami, która była zawarta z firmą Promasters oraz przedstawienia na piśmie dalszego planu działania - mówi Małgorzata Jacyna-Witt, niezależna radna Rady Miasta Szczecin - Syndykowi, trzeba przedstawić jakiś propozycje i negocjować. Jestem przekonana, ze ta sprawa zakończy się dobrze i uda się uratować szczeciński Lodogryf.
Ponowne spotkanie radnych odbędzie się w przyszłym tygodniu.
- Na wiele pytań nie otrzymaliśmy odpowiedzi. W przyszłym tygodniu, po przedstawieniu wszystkich dokumentacji, będziemy kontynuowali rozmowy na temat logogryfu - mówi Dawid Krystek, przewodniczący Komisji ds. Sportu.
Czytaj również:
Szczecin: Lodogryf na sprzedaż. Co się stanie z najstarszym szczecińskim lodowiskiem?
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
