Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Student zniszczył dwa auta, żeby napisać pracę magisterską (wideo)

Anna Folkman
Anna Folkman
Patryk Chalimoniuk, student US przeprowadził test zderzeniowy. Eksperyment był potrzebny do pracy magisterskiej.

Tytuł pracy to: ”Praktyczne badanie zjawiska zderzenia na przykładzie kolizji dwóch samochodów”.

- Chodzi o to, by sprawdzić jak zachowują się dwa samochody, które zderzą się czołowo przy prędkości 50 km na godzinę – mówił zaraz przed „crash testem” Patryk Chalimoniuk, student Wydziału Matematyczno-Fizycznego US. – Kolizja zostanie zarejestrowana kamerą szybkoklatkową, dzięki której będę mógł potem przeanalizować całą sytuację, zbadać deformację nadwozia itd. Jeszcze nigdy w Polsce nie przeprowadzano testu zderzeniowego z udziałem audi i daewoo tico.

Patryk od dzieciństwa pasjonuje się motoryzacją i tzw. crash testami, w których sprawdza się zachowanie pojazdów i ich stan po zderzeniach. Wszystko po to, by w przyszłości tworzyć bezpieczne samochody.

- Moim zamiarem jest nie tylko sprawdzenie uszkodzeń pojazdów – dodaje autor eksperymentu. – W środku znajdują się manekiny, czyli pasażerowie, którzy biorą udział w takim wypadku. W audi jest kierowca, w tico także pasażerka, która nie ma zapiętych pasów. Obejrzenie na własne oczy tego, co dzieje się z człowiekiem podczas wypadku jest wielką przestrogą. Na to także chciałbym zwrócić uwagę.

Więcej zdjęć z crash test'u możecie zobaczyć w serwisie www.gs24.pl

Marzeniem Patryka jest skonstruowanie w przyszłości najbezpieczniejszego samochodu. Do tego na pewno potrzeba będzie jeszcze wielu eksperymentów. Na pewno tak jak teraz będzie mógł liczyć na wsparcie najbliższych.

Wzdłuż pasa startowego zebrało się mnóstwo osób.

Kiedy zaczęto odliczanie, wszyscy wstrzymali oddech. Auta student zakupił po kosztach, wiele tygodni przygotowywał się do tego dnia, tata pomagał zorganizować sprzęt… Próba zderzenia mogła być tylko jedna.

Auta ruszyły wzdłuż prowadnic. Po chwili pojazdy spotkały się na środku pasa startowego. Potłukły się reflektory, odpadły zderzaki, skruszyły się szyby. Na twarzach manekinów pojawiła się czerwona farba. Z aut niewiele zostało, ale każdy bił brawo. Dziewczyna Patryka nie mogła powstrzymać łez.

Analiza nagrania i wyciągnięcie wniosków zajmie Patrykowi około miesiąca. Wtedy będzie mógł przystąpić do obrony. Z tą chyba nie będzie miał problemów. Promotor był zachwycony.

- Wspaniały eksperyment – podsumował widowisko prof. Jerzy Stelmach, promotor Patryka. – Gratuluję Patrykowi. Teraz jednak czeka go jeszcze sporo pracy. Około dwudziestu klatek nagranych na kamerze czeka na analizę i wnioski. Skutek zderzenia był do przewidzenia. Tico zostało bardzo uszkodzone, pasażerowie, którzy w nim byli nie wyszliby z tego cało, jednak i tak należy sprawdzić, czy we wszystkich fizycznych prawach, po tym eksperymencie, nie znajdą się jakieś luki. Trzeba pamiętać, że eksperyment zawsze ma słuszność nad teorią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto