Jeśli planujesz wypoczynek na świeżym powietrzu z przyjaciółmi, najpierw powiadom pracowników Lasów Miejskich. W przeciwnym razie możesz nie znaleźć wolnego miejsca.
W Śródmieściu i na Pomorzanach miejskich polan rekreacyjnych nie znajdziemy. Najbliższa – Czerwona Leśniczówka - została otworzona w ubiegłym roku przy ul. Arkońskiej. Pojawiły się na niej nowe alejki, zadaszone wiaty z drewnianymi ławkami i siedziska z okręgami na ogniska. Koszt zagospodarowania polany wyniósł blisko 500 tys. zł.
- Polana wygląda teraz zupełnie inaczej, jest o wiele ładniejsza niż dawniej – mówi Waleria Rodziewicz, mieszkanka Szczecina. - Dobrze, że miasto zainwestowało pieniądze w tę budowę. Można zrobić grilla czy ognisko nawet jak pada deszcz, bo siedziska są zadaszone. Jest też dużo miejsca, żeby się poopalać czy spędzić czas z rodziną na świeżym powietrzu. To naprawdę fantastyczna inwestycja.
To niestety jedyna taka polana w naszej dzielnicy. Pozostałe znajdują się już w innych częściach miasta, m.in. przy jeziorze Goplana, przy ul. ppłk Hieronima Kupczyka, przy jeziorze Głębokie, przy ul. Kredowej oraz polany sportowa i „Za Leśniczówką Biała” znajdujące się niedaleko ulicy Miodowej.
Z tych miejsc może korzystać każdy. Jeśli jednak planujemy ognisko w większej grupie, przekraczającej liczbę15 osób, warto poinformować o naszych zamiarach pracowników Lasów Miejskich pod nr tel. 91 43 24 852. W przeciwnym razie może zabraknąć dla nas miejsca.
- Gdy tylko robi się cieplej, mieszkańcy tłumnie odwiedzają polany – mówi Monika Bąk z Zakładu Usług Komunalnych. - Chętnych jest tak wielu, że wielokrotnie dla kogoś brakuje miejsca. Warto więc wcześniej powiadomić nas o swoich planach. Wówczas wprowadzamy taką informację do naszego grafika i bukujemy miejsce dla danej grupy. Jej członkowie mają pewność, że kiedy przyjdą o umówionej porze na polanę, będą mieli gdzie usiąść, grillować czy rozpalić ognisko. Na prośbę zainteresowanych dowieziemy lub wskażemy gałęzie, które można wykorzystać na ognisko.
Odpoczywając na polanach należy pamiętać o kilku zasadach. Najważniejsze to rozpalać ogniska czy grill tylko w wyznaczonych miejscach i nie śmiecić. Wszystko, co ze sobą przynosimy do lasu, później zabieramy. Śmieci wyrzucamy do specjalnych pojemników w lesie albo zabieramy je ze sobą. Gałęzie i drewno, które chcemy wykorzystać na ognisko, powinny być suche. Należy zbierać je z ziemi, nie wolno łamać ani rąbać żywych drzew.
Po pierwsze to dewastacja środowiska, która jest karalna, po drugie nie będziemy mieli z nich i tak pożytku, bo są wilgotne i kiepsko się palą. Grilla na wysokich nóżkach ustawiamy z dala od roślin. Chyba, że regulamin na to nie pozwala, tak jak np. na ścieżce dydaktycznej przy ulicy Miodowej.
- Pamiętajmy też o zachowaniu ciszy i spokoju – mówi Monika Bąk. - Na polanach nie wolno dewastować ani niszczyć drewnianych elementów, koszy na śmieci i okręgów na ogniska.
Niestety wielu mieszkańców nie stosuje się do tych zasad, dlatego postanowiliśmy na największych polanach zamontować monitoring. Ma to nastąpić jeszcze w tym roku.
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?