Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Smród, strach, ciemność

rduchowski
rduchowski
Mieszkańcy Sarniej, Podmokłej i Domowej żyją jak jaskiniowcy. Nie mają kanalizacji i ulicznych latarni. Są za to notorycznie okradani.

Jak się ma w domu dzieci i trzeba często prać, to koszty opróżnienia szamba są ogromne – skarży się Zofia Magielska, mieszkająca przy Podmokłej od 12 lat.– Nie mówiąc już o zapachu i tym co pozostaje po takim wozie. Wszystko kapie na ulicę i potem śmierdzi.

Opróżnienie szamba kosztuje 100 złotych. Przy dużym zużyciu wody wóz asenizacyjny trzeba wzywać przynajmniej trzy razy w miesiącu. Straż Miejska pilnuje, aby każdy z mieszkańców wywiązywał się z obowiązku.

– Miasto tylko nas straszy, nasyła Straż Miejską, sprawdza rachunki za wywózkę i nakłada mandaty. Inwestycji jak nie było, tak nie ma – mówi Grażyna Witowska - Krych.

Na ulicach od lat brakuje nie tylko kanalizacji. Nie ma chodników, parkingu, a ulica Domowa pozostaje bez oświetlenia.

– Przez ciemności kradzieże to prawdziwa plaga – mówi Waldemar Krych, mieszkaniec okolicy. – Złodzieje ściągają paliwo z baków. Jest tak ciemno, że trudno to zauważyć, są bezkarni.

Ginie nie tylko paliwo, ale tablice rejestracyjne, koła. Zdarzają się włamania do domów.

– Dopiero po serii włamań policja pofatygowała się na Domową – mówi Bogusław Miler. – Patrole przyjechały kilka razy i na tym się skończyło. Teraz już nie przyjeżdżają, a po ulicy strach chodzić.

Dziurawą Podmokłą w czasie ulew płynie rzeka. W ubiegłym roku domy połączono z siecią wodociągową. Roboty zakończyły się skandaliczną fuszerką. Teren został źle zabezpieczony i teraz zapada się ziemia. Żeby woda nie przedostała się do garaży, ułożono krawężniki. Za tę prowizorkę mieszkańcy zapłacą zimą, gdy przyjdą śnieżyce i mrozy.

– Nikt nie odśnieża ulicy – dodaje Zofia Magielska. – Zimą można połamać nogi. Zamiast chodnika same dziury, o piaskarce możemy pomarzyć.

Mieszkańcy mają nadzieję, że rozpoczęcie modernizacji trzech innych warszewskich ulic – Poleskiej, Kresowej i Pozdawilskiej – wróży dobrze także dla nich.

– Dużo zaczęło się dziać w okolicy – dodaje Miler. – Dobrze by było gdyby urzędnicy o nas nie zapomnieli. Na poprawę mieszkańcy mogą liczyć dopiero za trzy lata. Modernizacja ulic Domowej, Podmokłej i Sarniej została ujęta w planach inwestycyjnych miasta. Wykonanie dokumentacji technicznej i projektu budowy kolejnych dróg Warszewa wpisano w plany budżetowe na 2007 i 2008 rok.

– Realizacja inwestycji na tych ulicach powinna rozpocząć się od 2009 roku – informuje Piotr Landowski z biura prasowego Urzędu Miasta.


Komentarz:

Grzegorz Kaźmierczak

Naciskajcie na radnych

Władze miasta biorą, ale nie dają nic w zamian, urzędnicy kontrolują, strażnicy miejscy karzą mandatami. Trudno się dziwić, że mieszkańcy trzech warszewskich ulic czują, że są źle i złośliwie traktowani. Tym bardziej, że są notorycznie okradani. Modernizacja ich ulic została ujęta w planach inwestycyjnych, dobre i to. Nowi radni będą mieli pierwsze poważne zadanie do wykonania. Sprawić by plany stały się rzeczywistością. Mieszkańcy muszą tego od nich żądać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto