– Śmietnik stoi na środku przejścia i wszystko się z niego wysypuje – mówi Mirosław Stefaniak, mieszkaniec ulicy. – Wydaje mi się, że jego miejsce nie jest na chodniku tylko trochę dalej.
Kiedy pojechaliśmy na miejsce, okazało się, że pojemnik nie stoi na swoim miejscu, bo na trawniku jest spadek terenu. Dlatego pojemnik zjeżdża na dół. Oprócz tego widać, że miejsce nie jest utwardzone i śmietnik po napełnieniu zapada się w ziemię.
- Bywa, że w ogóle nie można przejść chodnikiem – dodaje pani Joanna, żona pana Mirosława. – Śmieci wysypują się dookoła. Jak to wygląda? Chyba są jakieś służby i osoby odpowiedzialne za czystość wokół budynków. Jak długo będziemy jeszcze przechodzić koło tych śmieci?
Zarządcą budynku przy ul. Słowiczej nr 4 jest spółka Administracja Gruntów Budynków i Lokali. Straż miejska wielokrotnie upominała zarządcę.
- Przesuwanie pojemników na śmieci jest plagą – przyznaje Joanna Wojtach ze straży miejskiej. – Pracownikom firmy wywozowej jest wygodniej zostawić ogromny śmietnik na chodniku. Sprawa ulicy Słowiczej ciągnie się już od dawna i za każdym razem upominamy zarządcę. Zrobimy to ponownie. Wszystko jednak zależy od administratora budynku – ustawienie pojemnika we właściwym miejscu powinien egzekwować od firmy wywozowej.
Skontaktowaliśmy się ze spółką.
- Nigdy nie trafiła do mnie informacja o tym problemie – mówi Małgorzata Malec-Turek, opiekun wspólnoty. – Na pewno porozmawiamy o tym z MPO i zwrócimy uwagę, by pojemnik był stawiany na swoim miejscu. Temat zostanie poruszony także na następnym spotkaniu mieszkańców w marcu. Rozważymy wtedy możliwość utwardzenia miejsca, w którym stoi śmietnik. W przyszłości podobne problemy można zgłaszać w siedzibie AGBiL.
Fot. Adam Słomski
- Chyba są jakieś służby i osoby odpowiedzialne za czystość wokół budynków – mówi Joanna Stefaniak. - Jak długo będziemy jeszcze przechodzić koło tych śmieci?
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?