Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmierć na Stołczyńskiej: Jak to się stało?

Anna Folkman
Anna Folkman
10-letnia Natalia zginęła pod kołami ciężarówki. Wbiegła nagle.

Do tragedii doszło w czwartek około godziny 14 na ulicy Stołczyńskiej. Autobus linii 102 zatrzymał się na przystanku "Wodna" w stronę Polic.

- Byłam w tym autobusie - wspomina Irena Dropikowska, mieszkanka osiedla. - Na przystanku wysiadła dziewczynka z chłopcem. Widać, że wracali ze szkoły. W autobusie zostały ich koleżanki i koledzy.

W tym samym czasie z okna budynku znajdującego się naprzeciwko przystanku wyglądała pani Stefania.

- Nie mogę o tym mówić - wyznaje przez łzy. - Jeszcze mam przed oczami jak lecą. Oni nie szli tylko wylecieli zza autobusu. To było z przodu pojazdu. Dziewczynka wybiegła pierwsza, odwróciła się i pomachała w stronę autobusu do koleżanek. Młodszy chłopiec, chyba jej brat, w ostatniej chwili się cofnął. Wtedy kierowca kamaza zaczął wyprzedzać stojący na przystanku autobus. Gdy przed maskę wybiegła Natalia, nie zdążył zahamować. Dziewczynka wpadła prosto pod koła.

Jak opowiadają świadkowie, znalazła się pod ciężarówką. Kiedy kierowca zorientował się co się stało, cofnął. Stał jak wryty. Dziewczynka leżała przed maską.

- Kierowca ciężarówki był w szoku - dodaje Stefania Zielińska. - Nagle ocknął się i zaczął machać do kierowcy autobusu, ale ten odjechał. Nie mogę tego zrozumieć, przecież powinien mu pomóc. Wezwać pomoc. Pasażerowie byli świadkami, mogli potem pomóc policji.

- Ludzie byli zaskoczeni i zszokowani - mówi zdenerwowana pani Irena. - Jeden mężczyzna o mało nie zemdlał. Widzieliśmy wszystko. Nie widziałam, żeby prowadzący autobus próbował wezwać pomoc. Jak mógł tak postąpić i odjechać?

Natalia była uczennicą podstawówki przy ul. Karpackiej. Chodziła do drugiej klasy. W tym roku przystąpiła do pierwszej komunii świętej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto