Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmierć 1,5-rocznego Krzysia na Wyspie Puckiej. Piąty dzień poszukiwań nie przyniósł przełomu

Redakcja MM
Redakcja MM
Brat matki Krzysia trafił do aresztu
Brat matki Krzysia trafił do aresztu Sebastian Wołosz
Policjanci wciąż szukają ciała Krzysia na Wyspie Puckiej w Szczecinie. W poniedziałek dwie kolejne osoby trafiły do aresztu w związku ze śmiercią 1,5 rocznego chłopca.

Mariusz Parkitny
[email protected]

W poniedziałek sąd zdecydował, że najbliższe trzy miesiące w areszcie spędzi brat matki chłopca oraz jego dziewczyna.

- Sąd podejrzani o zacieranie śladów i pomoc w ukryciu zwłok - mówi prok. Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Poniedziałek był piątym dniem poszukiwań zwłok Krzysia. Według ustaleń śledztwa chłopiec zmarł pod koniec ubiegłego roku po pobiciu, a rodzina ukryła zwłoki w lesie na Wyspie Puckiej. O tragedii policję poinformowano dopiero w środę. Od tego czasu trwają poszukiwania zwłok.

Według nieoficjalnych informacji ciało miało zostać ukryte pod pochyloną brzozą. Policjanci oznaczyli wiele takich drzew na wyspie i wokół nich kopią. Ale na razie bezskutecznie. To podmokły i bagnisty teren.

- Poszukiwania są bardzo trudne ze względu na ukształtowanie terenu i mało precyzyjne informacje o pozostawieniu zwłok - mówi podkom. Przemysław Kimon z zachodniopomorskiej policji.

O spowodowanie śmierci chłopca prokuratura podejrzewa przyjaciela matki Krzysia, 23-letniej Karoliny K. Mężczyzna nie był do tej pory karany. Miał problemy z płaceniem alimentów na dziecko z innego związku.

- Nie było sygnałów, że w rodzinie dzieje się źle - mówi Wojciech Dąbrówka z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Szczecinie.

Takich sygnałów nie miała też policja. Podejrzani mieszkali z Krzysiem w walącej się altanie matki dziewczyny i jej przyjaciela.

Relacje sąsiadów są podzielone. Jedni wskazują na kompletną patologię, inni zapewniają, że nie zauważyli nic niepokojącego.

23-letnia Karolina jest podejrzana o nieudzielenie pomocy synkowi. Wcześniej wychowywała się w domu dziecka w Tanowie. Po osiągnięciu pełnoletności skorzystała z programu usamodzielniania się. Dostała mieszkanie i opiekę z MOPR. Gdy poznała chłopaka rzuciła szkołę i odmówiła pomocy. Przeniosła się do powiatu polickiego, a potem z przyjacielem i dzieckiem do altany na Wyspie Puckiej.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Śmierć 1,5-rocznego Krzysia na Wyspie Puckiej. Piąty dzień poszukiwań nie przyniósł przełomu - Szczecin Nasze Miasto

Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto