Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Smaczny Szczecin" ocenia lokale: Seta i galareta na 5. Za koncept

Redakcja MM
Redakcja MM
Seta i galareta, Szczecin, ul. Bogusława
Seta i galareta, Szczecin, ul. Bogusława Łukasz Godziński
"Seta i galareta" nie zachwyca smakoszy, za to zachwyca swoją bezpretensjonalnością. Ale tu najważniejsza jest dobra zabawa!

Seta i galareta,

Szczecin, ul. Bogusława (na deptaku, koło sklepu Wiking)

Rodzaj: bar, piwiarnia

Wystrój: Tak jak to było w latach 70. i 80. ubiegłego wieku, czyli stoliki na jednej nóżce lekko kiwające się. Na ścianach powiększone zdjęcia z kolejek do sklepów. Także fragmenty gazet z tamtych lat, które wiszą sobie na ścianach i wielka tablica z menu. Trochę przaśnie, ale za to nastrojowo. Pomysł na lokal przywędrował do nas ze stolicy, gdzie na Krakowskim Przedmieściu jest podobna knajpka o nazwie "Przekąska, zakąska". Tamten lokal tętni życiem niemal przez całą dobę. W Szczecinie dopiero się rozgrzewa.

Obsługa: Szybka i nie marudząca, choć w takim lokalu mogłaby na przykład odmówić w ogóle przyjęcia zamówienia wzorem lat 80., na których się przecież opiera.

Menu: nie jest oszałamiające, ale przecież w takim lokalu nie o to chodzi. Naturalnie jest wódka, ale także można sobie zamówić piwo i co budzi wspomnienia - oranżadę w butelkach przypominających minione lata. Jest też pepsi i woda mineralna - ale już bardziej współczesna. Na przekąskę jest tatar, oczywiście galareta, śledziki w różnych postaciach. Uwaga, w Warszawie w "Przekąskach" jest jeszcze kawał dobrej kiełbasy.
d Ceny: I tu właśnie rozbudza się cała rozkosz dla podniebienia. Za kieliszek wódki (40-tka) trzeba zapłacić 4 zł (!). Za zestaw już, czyli na przekąskę galaretę i do tego setę - 18 zł. Tyle samo kosztuje tatar z setą. Natomiast jak ktoś chce tylko samą przekąskę to musi na to wydać 8 zł. Dla tych, którzy twierdzą, że nie ma lepszego napoju niż piwo - mam niespodziankę - półlitrowy kufel (tu szklanka) kosztuje tylko 4 zł.

Opinia: "Seta i galareta" nie zachwyca smakoszy, za to zachwyca swoją bezpretensjonalnością. Ale nawet smakosze znajdą tu coś dla siebie, bo tatar - palce lizać! Co prawda, jak dla mnie, w galarecie jest za mało mięsa a za dużo samej galarety, ale może na taką porcję trafiłam. O "secie" - wybaczcie - nie będę się wypowiadać. Knajpka przepyszna, jaka powinna powstać w każdym mieście i nie jest to typ knajpy (w pejoratywnym tego sensie słowa), a wybornego miejsca, w którym można spotkać się z ubiegłym wiekiem. Można też spotkać tam znajomych z ubiegłego wieku - jako i mi się trafiło. Zachwycają też godziny otwarcia - od 10 rano do 7 rano - od poniedziałku do niedzieli. Ekstra!

Ocena: 5 - za koncept.


od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto