Około godz. 13.45 w poniedziałek znalazłem się na przystanku przy ul Firlika, jechałem w stronę Golęcina.
W tym czasie w obu kierunkach stało już po kilka zestawów tramwajowych, a więc zdarzenie mogło nastąpić nawet przed 13.30. Nie było nikogo z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecin.
Około 14.15 pojawił się kontroler ruchu ZDiTM, a o około 14.30 pogotowie autobusowe ZDiTM.
Ponieważ minęła już prawie godzina od przerwania ruchu tramwajów, pracownik ZDiTM-u poradził pasażerom, aby przeszli na następny przystanek przy budynku stoczni, bo miano uruchomić komunikację zastępczą.
I rzeczywiście uruchomiono, ale tylko za linię nr 5 (która zawraca przy stoczni), o czym przekonaliśmy się wsiadając do autobusu z napisem "za tramwaj".
Wracaliśmy biegiem na przystanek przy budynku stoczni (nie wspomnę tu inwektyw którymi pasażerowie obrzucali ZDiTM), bo podjechał następny autobus z napisem "za tramwaj". Okazało się jednak że i ten jechał trasą "5".
Czekaliśmy na jakąś komunikację zastępczą w stronę Golęcina, ale się nie doczekaliśmy. Wreszcie o 14.50 przywrócono ruch tramwajów i pojechaliśmy.
Niby drobna awaria, której nie warto byłoby poświęcać większej uwagi, gdyby nie nieudolność służb ZDiTM. Tym bardziej, że zdarzenie miało miejsce w szczycie komunikacyjnym i służbom ZDiTM powinno wystarczyć 15-20 minut na przeholowanie zepsutego autobusu na jedną z dwóch jezdni ul. Firlika i odblokowanie ruchu tramwajów (pasażerowie byli chętni aby przepchnąć autobus).
To, że trwało to ponad godzinę (a jak mówiła jedna z pasażerek czekała na uruchomienie ruchu tramwajów 1,5 godziny) w największym szczycie i nie uruchomiono komunikacji zastępczej w stronę Golecina i Gocławia to skandal.
Wygląda na to, że ZDiTM traktuje pasażerów jak zło konieczne i zmusza ich do ponad godzinnego oczekiwania na przywrócenie komunikacji, nie uruchamiając nawet komunikacji zastępczej.
Piknik motocyklowy w Zduńskiej Woli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?