Schronisko dla Kobiet w Szczecinie. Ośrodek każe płacić za dary

Sprzedawali odzież w Internecie, na giełdzie albo wyrzucali do lasu. Kierowniczka schroniska dla kobiet w Płoni postanowiła więc wprowadzić „ofiary” za otrzymywane ubrania. - Systematycznie przywożę niepotrzebne mi już ubrania do schroniska w Płoni - mówi nasza Czytelniczka. - Zdziwiłam się, kiedy się okazało, że później za te rzeczy wnosi się opłaty. Nie spodziewałam się, że ośrodek zarabia na darach. Poprosiliśmy o wyjaśniene kierowniczkę Schroniska dla Kobiet i Domu dla Matek z Dziećmi w Szczecinie prowadzonego przez Caritas. - Kiedy kobieta trafia do naszego schroniska, dostaje wszystko, co jest jej potrzebne - mówi Elżbieta Kozak, kierowniczka schroniska. - Po pewnym czasie, kiedy zyskuje środki finansowe np. z programu 500 plus, zasiłku itp., w ramach wdrażania do normalnego funkcjonowania może, lecz nie musi, za wybraną przez siebie dodatkową odzież, przekazać ofiarę na potrzeby schroniska.