W środę naukowcy przeprowadzili szereg nowych odwiertów na skarpie od strony północnej. I tak po dowierceniu się na głębokość 3m w głąb ziemi odwiert był suchy. Wystarczyło kilka minut, aby na poziomie 50cm od powierzchni ziemi znaleźć lustro wody.
W związku z tym do późnych godzin popołudniowych zostały przeprowadzone bardzo ścisłe i dokładne badania, podczas których okazało się, że w jednym z miejsc pod ziemią płynie podziemny strumień.
Jego pochodzenie jest niejasne, bowiem mogą tu występować cieki naturalne, ale może to być również wyciek ze zbiorników ZWiK, który ma powyżej Obwodnicy stację pomp.
Strumień u podstawy skarpy rozdziela się i płynie w 3 strony, przy czym okazało się ze najbardziej zagrożone jest skrzyżowanie z ul. Warcisława.
Wydział Inwestycji Miejskich UM wstrzymał wobec tego planowane na czwartek zamknięcie północnej nitki na odcinku od Czcibora do Warcisława, do czasu aż projektanci nie opracują skutecznego systemu w celu zdrenowania tego groźnego cieku, oraz do czasu jego instalacji przez Energopol Szczecin.
Potrwać to może nawet powyżej tygodnia. Dopiero po tych zabiegach, będzie można przystąpić do remontu obwodnicy.
Komunikat z urzędu miejskiego
- Faktycznie dzisiaj nie dojdzie do zamknięcia północnej nitki obwodnicy śródmiejskiej na odcinku między ulicami Warcisława i Czcibora - mówi Tomasz Klek z miejskiego magistratu. - Powodem jest odkrycie kolejnych nacieków powodujących osuwanie się gruntu. W dniu dzisiejszym zostaną wykonane dodatkowe badania podłoża. Od ich wykonania uzależniona będzie decyzja o terminie i sposobie usunięcia awarii, o czym poinformujemy w specjalnym komunikacie.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
