Przed budynkiem dawnego „Hetmana” stoi rzeźba przedstawiająca matkę z dzieckiem. Czasy jej świetności dawno minęły. Dziecko ma utrąconą rękę, a całość jest od dawna niekonserwowana. A niewiele trzeba, żeby znowu świeciła dawnym blaskiem i zamiast straszyć – zdobiła Pomorzany.
Jak ustaliliśmy, autorem rzeźby jest Stanisław Rudzik. Artysta wykonał ją w 1980 roku, prawdopodobnie na zlecenie spółdzielni mieszkaniowej.
– Miał tam wtedy powstać jakiś akcent artystyczny – mówi autor. – I taka jest jej historia. Ale ja nie podejmę się renowacji. Jestem już na emeryturze, nie mam warsztatu potrzebnego do tego i nie widzę sensu. Można przecież postawić coś zupełnie nowego.
Ale mieszkańcy wcale nie chcą czegoś nowego.
– Pomorzany zawsze kojarzyły mi się z tą rzeźbą – mówi Maria Olas. – No i szkoda pracy włożonej w nią.
Stanisław Rudzik zapytany przez nas, czy nie będzie miał nic przeciwko temu jeśli ktoś inny dokona renowacji, nie mówi nie.
– Jeśli ktoś się zgodzi, a spółdzielni będzie zależało, to nie widzę przeszkód – mówi.
Ręka dziecka została utrącona około 10 lat temu i do tej pory nikt nie próbował jej naprawić.
– Ta rzeźba powinna być odnowiona, a to pewnie nie są duże pieniądze – mówi Witold Skonieczny, mieszkaniec Pomorzan.
Zapytaliśmy prezesa spółdzielni mieszkaniowej „Kolejarz”, czy spółdzielnia myśli o takiej renowacji.
– Prędzej czy później trzeba coś takiego wykonać – mówi Ryszard Rotman. – Jednak w tej chwili pieniądze są potrzebne na pilniejszą rzecz – likwidację starych piecyków gazowych zagrażających mieszkańcom.
Prezes dodaje, że jeśli mieszkańcy złożą wniosek do Rady Osiedla o renowację, będzie to dla niego informacja, że zależy im na pomniku. Jego zdaniem, koszty naprawy rzeźby nie będą duże.
Członkowie Rady Osiedla już interesują się losem rzeźby na 9 Maja. My również będziemy informować o postępach w tej sprawie.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?