Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przestaną napadać?

tkrawczyk
tkrawczyk
Po kolejnej kradzieży niezrównoważone psychicznie kobiety trafiły do szpitala psychiatrycznego. Wielokrotnie napadły na mieszkańców Prawobrzeża. O ich dalszym losie zadecydują prokuratura i sąd.

Dwukrotnie opisaliśmy historię matki i córki J. ze Słonecznego, kobiet chorych psychicznie, które atakowały mieszkańców osiedli i Zdrojów, kradły w sklepach i aptekach lub wymuszały na przechodniach drobne pieniądze. Przedstawiliśmy w artykułach relacje świadków oraz ofiar napaści i udokumentowaliśmy na zdjęciach jeden z ataków. Żądaliśmy od komendanta policji w Dąbiu, żeby razem z podwładnymi ostatecznie rozwiązał problem. Wyjście było proste.

– Osoba chora psychicznie podlega takiej samej odpowiedzialności prawnej, jak osoba zdrowa – mówi Jerzy Pobocha, psychiatra.

– Jeżeli ktoś rzuca kamieniem, to jest to przestępstwo. Powinno się takie sprawy zgłaszać policji, a wtedy policja powiadamia prokuraturę. Biegli przed prokuraturą ustalają czy osoba powinna być zamknięta w szpitalu psychiatrycznym.

W miniony piątek rzecznik komendanta miejskiego policji poinformował pisemnie „MM”, że obie kobiety zostały zatrzymane w Zdrojach po kradzieży telefonu komórkowego i zabawki pluszowej z kiosku (pełną treść listu publikujemy niżej).

– Ponownie trafiły do szpitala psychiatrycznego – napisał komisarz Artur Marciniak. – 20 listopada wszystkie materiały dotyczące kobiet zostaną przekazane do prokuratury, aby ta wystąpiła do sądu z wnioskiem o ich ubezwłasnowolnienie.

Te informacje sprawdziliśmy w prokuraturze.

– Prowadzone są dwa postępowania – poinformowała prokurator Jolanta Śliwińska z Prokuratury Okręgowej. – W pierwszym Urszuli J. postawiono zarzut kradzieży telefonu komórkowego. Prokurator podjął decyzję, że zostanie poddana badaniu psychiatrycznemu. Drugie postępowanie dotyczy gróźb i uszkodzenia mienia przez Urszulę J. i Barbarę J. Prokurator nakazał policji przedstawienie zarzutów w tej sprawie, wówczas zdecyduje o konieczności przeprowadzenia badań.

W poniedziałek prokurator Śliwińska potwierdziła informację, że obie kobiety przebywają w szpitalu przy ul. Mącznej. Będziemy dalej śledzić ich losy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto