Problemy z parkingiem

Kilka tygodni temu przebudowany został osiedlowy parking. Jednak wykonawca zamiast ułatwić życie mieszkańcom znacznie im je utrudnił. Zwęził wjazd na parking i teraz ledwo mieszczą się tu dwa samochody.

– Najgorzej jest rano, kiedy wszyscy wyjeżdżają do pracy – mówi Witold Kazimierski. – Wtedy na parkingu robią się wielkie korki. Trzeba czekać kilka minut, aż będzie można wyjechać.

Tuż przy parkingu jest trawnik, który dodatkowo zwęża wjazd i zabiera około dwóch metrów ulicy. Skwerek został zrobiony po przebudowie parkingu.

– Wcześniej tego nie było – mówi pan Mateusz, mieszkaniec osiedla. – Nie wiadomo, po co to zostało zrobione. Nie dość, że jest nikomu do niczego nie potrzebne, to jeszcze zajmuje sporo miejsca.

Wielu mieszkańców osiedla uważa, że kierowcy sami utrudniają sobie życie. Parkują tylko po lewej stronie, chociaż znak informacyjny, stojący przy wjeździe sygnalizuje, że samochody powinny być ustawiane pod stronie prawej.

– Ale już każdy tak się przyzwyczaił – dodaje pan Mateusz. – Pod drzewami jest cień i wygodniej jest tam wjechać. Chociaż gdyby samochody były ustawiane zgodnie z informacją na znaku, nie byłoby takich problemów z wjazdem na parking.

Na przebudowanym parkingu jest znacznie mniej miejsc niż było na początku. Jeśli kierowcom nie uda się tu zaparkować, zostawiają samochody na osiedlowych uliczkach.

– Kierowcy starają się zachować obowiązująca prędkość, ale nie zawsze im to wychodzi – uważa Maria Kozłowska, mieszkanka osiedla. – Zastawiają chodniki i czasami trudno jest przejechać tędy z wózkiem.

Piotr Masłowski, inspektor nadzoru budowlanego spółdzielni mieszkaniowej Wspólny Dom ma dla mieszkańców osiedla dobrą wiadomość.

– Już niedługo ich problemy się skończą – zapewnia inspektor. – Firma Mak Dom odbuduje parking, który obecnie zajmuje. Będą z niego mogli korzystać wszyscy mieszkańcy bloków należących do naszej spółdzielni.