Stanowisko prezesa Hanna Hanć pełniła od lutego. Przyszła na nie z Akademii Sztuki, gdzie była zatrudniona jako kanclerz uczelni. Wcześniej zdobywała doświadczenie w branży morskiej pracując w PŻM i jego spółkach w Luksemburgu oraz Unity Line.
- To było do przewidzenia - mówi Paweł Mucha, szef komisji rewizyjnej sejmiku. - Skargi na działalność zarządu, ewidentnie szkodzące firmie, płynęły nie tylko od związków zawodowych, ale również ze strony samorządu Świnoujścia.
Dzień przed odwołaniem na temat działalności pani prezes wypowiedział się Marek Gróbarczyk, nowy minister nowego Ministerstwa Gospodarki Morskiej.
- Obecny zarząd kompletnie sobie nie radzi z zarządzeniem stocznią - powiedział. - Sytuacja dojrzała do podjęcia poważnych decyzji i w konsekwencji do gruntownych zmian.
Z krytyką prezes Hanć spotkała się też, gdy na posiedzeniu sejmiku we wrześniu tłumaczyła się ze swoich działań. Zapewniała wówczas, że firma ma się dobrze i zaprezentowała swoje pomysły na rozwój Gryfii. Obecni na sali związkowcy zareagowali dość nerwowo przypominając, że właściciel nic nie robi dla zakładu, a wręcz podejmuje działania szkodliwe. Wojciech Osman, przewodniczący Solidarności' 80 stwierdził, że połączenie stoczni ze Szczecina i Świnoujścia, tak hołubione przez rząd, w praktyce nic nie dało, a wyprowadzenie części załogi poza firmę było dużym błędem. Pytał Hanną Hanć w kontekście jest optymistycznych wypowiedzi:
- W co zainwestowano w ciągu pięciu lat? Jedyne, co zrobiono, to sprzedano teren.
- Przyznaję, to ja złożyłem do Rady Nadzorczej wniosek o odwołanie pani prezes - mówi Piotr Zaremba, do 30 listopada członek Rady Nadzorczej stoczni, dziś poseł. - Wczoraj Rada procedowała wniosek i go przyjęła. Przypomnę, że toczy się postępowanie ABW. O wielu nieprawidłowościach w zarządzaniu firmy mówiłem wielokrotnie. Przyszedł czas, aby to zmienić i uzdrowić chorą sytuację. Mogę obiecać, że cały sektor gospodarki morskiej dostanie nowy oddech i zostanie odbudowany po wielu latach wytracania go przez Platformę.
Ponad 80 proc. akcji Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia należy do funduszu Mars. Ten zaś jest kontrolowanego przez skarb państwa za pośrednictwem Agencji Rozwoju Przemysłu.
Michał Kowalewski, przewodniczący Rady Nadzorczej stoczni ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Jest absolwentem Podyplomowego Studium Prawa Spółek WPiA UW, odbył również studia doktoranckie w Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Posiada licencję syndyka. Ma blisko 20-letnie doświadczenie zawodowe, w tym na stanowiskach kierowniczych i projektowych zdobyte w spółkach prawa handlowego lub innych organizacjach gospodarczych (Dyrektor Operacyjny, Project Manager) oraz administracji państwowej. W latach 2008 – 2014 zatrudniony w Ministerstwie Skarbu Państwa, m.in. w Departamencie Rynków Kapitałowych (członek zespołów projektowych przygotowujących transakcje giełdowe spółek z udziałem Skarbu Państwa) oraz w Departamencie Restrukturyzacji (m.in. nadzór właścicielski nad Agencją Rozwoju Przemysłu S.A.).Wieloletni członek Rad Nadzorczych (m.in. Enea SA, Górnośląska Spółka Gazownictwa Sp. z o.o., FS Holding SA, Energop Sp. z o.o.). W MS Towarzystwie Funduszy Inwestycyjnych SA pełni funkcję Dyrektora ds. Korporacyjnych.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
