Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Praca na lato dla studenta i ucznia

Robert Duchowski
Robert Duchowski
Szukasz pracy na lato? Na roznoszeniu gazet i ulotek zarobisz nawet 80 złotych dziennie.

– Stawka dwóch do czterech groszy za sztukę może wydawać się niska – mówi Piotr Grudziecki, koordynator dystrybucji MM Moje Miasto. – Jednak najbardziej doświadczeni roznosiciele mogą w ciągu dnia rozdać dwa tysiące gazet i zarobić 80 złotych.

Początkujący zazwyczaj kończą dzień z czterdziestoma złotymi w kieszeni. Dla młodych ludzi, bo to głównie oni podejmują się roznoszenia ulotek, jest to stawka godna zachodu. Studentów szczecińskich uczelni kusi ponadto możliwość pogodzenia pracy z zajęciami, bo ulotki roznosić można, kiedy znajdzie się na to czas. Choć młody wiek jest w tym fachu regułą, to zdarzają się od niej wyjątki.

– Pracuje dla mnie pani starsza od uczniów i studentów, ale jest tak energiczna, że mało kto potrafi pobić jej wyniki – mówi Piotr Grudziecki.

Osobom rozdającym gazety bezpłatne lub ulotki w ruchliwych częściach miasta płaci się stawki godzinowe. Są one dość zróżnicowane.

– Młodzi ludzie rozdający „Metro” dostają 6 złotych za godzinę – mówi Piotr Grudziecki. – Siedem złotych zarobią, jeśli będą roznosić „Głos Szczeciński”. Trochę więcej, bo od 7 do 10 złotych dostają dystrybutorzy „Mojego Miasta”.

Roznoszenie ulotek może stać się nawet rodzinnym interesem. Ojciec, matka i dzieci obejmują teren jednej dzielnicy i przyjmują zlecenia na ten tylko teren. Bywa, że dla dobrze zorganizowanej grupy dystrybucja gazet staje podstawowym źródłem utrzymania.

Częściej niż chłopaki za roznoszenie gazet i ulotek biorą się dziewczyny.

– Może to dlatego, że są bardziej zaangażowane w pracę, a może dlatego, że mężczyźni mają więcej możliwości znalezienia zatrudnienia, chociażby na budowie - mówi Piotr Grudziecki. Chętni do pracy nie powinni mieć problemu z jej znalezieniem. Szczecińskie gazety, portale internetowe, ściany akademików i uczelni wyższych pełne są ogłoszeń zachęcających do pracy. Problemem firm zajmujących się organizowaniem dystrybucji jest bardzo duża rotacja pracowników.

– Wiele osób przychodzi trzy czy cztery razy i nie pojawia się już więcej – mówi Piotr Grudziecki. – Przypuszczam, że to cecha ludzi młodych. Zarobią, ile chcą i przestają interesować się pracą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto