Bramki:
1:0 30’ Kosakowski
2:0 51’ Tychowski
3:0 52’ Przewoźniak
4:0 65’ Chi-Fon
5:0 70’ Kowal
Pogoń Szczecin: Wójcik, Kargol, Dymek (46’ Przewoźniak), Tychowski, Skrzypek, Chi-Fon (72’ Skórski), Parzy , Żaczek (55’ Rydzak), Kosakowski, Biliński, Ropiejko (55’ Kowal)
Energetyk Gryfino: Horodyski, Łęczewski (70’ Szachniewicz), Pietraszewski, Łazarz, Masztaler, Krupa (62’ Mielnik), Marzantowicz, Hołownia, Szandruk (62’ Plis), Turtoń, Aiteka (74 ‘Usowicz)
Od pierwszej minuty gospodarze atakowali bramkę przeciwnika i zdecydowanie przeważali na boisku. Kilka pierwszych akcji było skutecznie zatrzymywanych przez obrońców Energetyka. Goście nie poddali się od razu. W pierwszych kilkunastu minutach grali bardzo dobrze, utrzymywali się przy piłce i konstruowali akcje, oddali nawet kilka strzałów.
Bardzo słabo mecz zaczęła para stoperów, Dymek – Tychowski. Popełniali poważne błędy i gdyby piłkarze z Gryfina potrafili je wykorzystać mogliby zdobyć bramkę. W pewnym momencie kibice na stadionie mogli usłyszeć głośny krzyk sfrustrowanego trenera Kurasa, „Co ty robisz Andrzej?!”.
Nasi obrońcy skoncentrowali się i wyeliminowali błędy i Pogoń mogła skupić się na ofensywie.
Pierwszą dobrą okazję szczecinianie mieli w 14 minucie. Bardzo dobrze z prawego skrzydła dośrodkowywał Chi-Fon. Piłka trafiła do Żaczka, który uderzył z pół – woleja jednak trafił w słupek.
W 23 minucie nadarzyła się kolejna okazja do uzyskania prowadzenia. Po ogromny zamieszaniu w polu karnym piłka trafiła pod nogi Tomasza Parzego, który trafił w słupek stojąc na piątym metrze.
Goście odpowiedzieli dwoma strzałami w kierunku bramki Wójcika, jednak jeden był bardzo niecelny, a z uderzeniem krupy nasz bramkarz świetnie sobie poradził.
W 30 minucie Chi-Fon zagrał piłkę do Ropiejki na środek pola karnego, ten odegrał z powrotem do Kameruńczyka na prawe skrzydło, który świetnie dośrodkował i bramkarza gości pokonał zupełnie niepilnowany Kossakowski.
W 42 minucie znowu zobaczyliśmy świetną akcję pary Chi-Fon – Ropiejko. Kameruńczyk popisał się fantastycznym prostopadłym podaniem, nasz napastnik znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, jednak akcję przerwał gwizdek sędziego. Według arbitrów Ropiejko znalazł się na spalonym, a wyraźnie widać było, że w momencie podania jest jeszcze kilka za obrońcami.
W przerwie meczu kibice zobaczyli ciekawą prezentację szczecińskiej drużyny futbolu amerykańskiego. Zawodnicy pokazali kilka ciekawych i widowiskowych akcji i zaprosili kibiców na swój mecz, który odbędzie się 6 kwietnia na stadionie przy ul. Bandurskiego, początek godzina 12.
Po przerwie znowu lepiej grali gospodarze. Widać było, że skromne jedno bramkowe prowadzenie nie zadowala ich. Cztery minuty po wznowieniu gry z ostrego kąta strzelał Ropiejko jednak bramkarz zdołał obronić.
W 52 minucie bramkę dla Pogoni strzelił Andrzej Tychowski. Piłkę z rzutu rożnego dośrodkowywał Parzy i nasz obrońca wyskoczył najwyżej w polu karnym i pokonał bramkarza gości.
Już minutę później Portowcy prowadzili 3:0. Świetnie z głębi pola podawał Biliński, piłka trafiła do Przewożniaka, który przyjął ja na klatkę, przerzucił jednego z obrońców i strzałem z woleje skierował piłkę do siatki.
Gospodarze cały czas byli dużo lepsi, gra toczyła się prawie cały czas na połowie Energetyka i Wójcik nie miał zbyt wiele okazji do interwencji.
W 65 minucie znowu świetną akcją popisał się Chi-Fon, który był jednym z lepszych piłkarzy na boisku. Kameruńczyk minął kilku obrońców i zagrał piłkę na lewe skrzydło do Parzego, ten świetnie dośrodkował w pole karne i gola zdobył…Chi-Fon, który fantastycznie wbiegł w pole karne i strzelił głową.
Wynik spotkania ustalił w 70 minucie Marek Kowal. Z lewego skrzydła dośrodkowywał Rydzak, piłka trafił właśnie do Kowala, który pokonał bramkarza strzałem głową.
1500 kibiców, którzy pojawili się na stadionie obejrzało bardzo ciekawy mecz. Pogoń gra bardzo dobrze i piłkarze prezentują równą formę.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?