Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Porterty prezydentów Szczecina zawisną w urzędzie miasta. Pierwszy prawie gotowy

Redakcja MM
Redakcja MM
Portret pierwszego powojennego prezydenta miasta nabiera ...
Portret pierwszego powojennego prezydenta miasta nabiera ... Redakcja MM
Portret pierwszego powojennego prezydenta miasta nabiera kształtów. Miasto jeszcze nie uzgodniło, ile zapłaci autorowi.

A portretów docelowo ma powstać dziewięć, czyli tyle ile po wojnie było włodarzy Szczecina. Na razie na swoją podobiznę nie ma szans Piotr Krzystek, bo malowani są tylko byli prezydenci.

Portret Piotra Zaremby ma być gotowy do 5 lipca, na urodziny miasta.

- Portret jest malowany. Będzie gotowy i odsłonięty na urodziny miasta. Jeśli chodzi o honorarium dla autora trwają ostatnie negocjacje w tej kwestii - mówi Łukasz Kolasa z urzędu miejskiego w Szczecinie.

W tym roku na wizerunki włodarzy przeznaczono w budżecie miasta 10 tys. zł. Zgodnie z przyjętymi zasadami co roku będzie powstawało co najmniej jedno dzieło. W kolejce po Zarembie czekają więc: Jan Stopyra, Ryszard Rotkiewicz, Jan Czesław Bielecki, Władysław Lisewski, Bartłomiej Sochański, Marian Jurczyk, Marek Koćmiel i Edmund Runowicz.

Autorem portretów jest Mieczysław Chruściel, lekarz, portrecista-amator. Znane postaci maluje od 30 lat. Sporo jego prac można oglądać w szczecińskiej katedrze, bo postaci świętych stanowią sporą część jego kolekcji.

Z inicjatywą upamiętnienia byłych prezydentów wystąpiło kilka miesięcy temu stowarzyszenie Senat Obywateli Szczecina. Sprawa wywołała sporo emocji, bo niektórym mieszkańcom pomysł się nie spodobał. Wśród niezadowolonych byli nawet radni. Miasto zdecydowało jednak, że portrety będą i zawisną w urzędzie podczas kolejnych obchodów urodzin miasta. Krzysztof Soska, zastępca prezydenta Szczecina wyraził nawet uwagę, że taka inicjatywa to budowanie tożsamości miasta.

Portrecista będzie malował ze zdjęć, które już udało się zgromadzić. Postaci na obrazach będą przedstawione do ramion.

Mariusz Parkitny



Nasz komentarz

Miasto powinno się spieszyć z ustaleniem ceny za portret Piotra Zaremby. Dzieło powoli staje się gotowe i nie można wykluczyć, że z każdym kolejnym ruchem pędzla, artysta zachwyca się swoim dziełem coraz bardziej. A potem wystawi rachunek na milion złotych. I zaczną się problemy, bo zabraknie pieniędzy na kolejne portrety.

Mariusz Parkitny

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto