Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Police: Chciał wrobić brata w kradzież roweru

Robert Duchowski
Robert Duchowski
Policjanci zatrzymali 20-latka, który próbował ukraść rower górski. Mężczyzna posiadał przy sobie także skradziony telefon komórkowy i … podawał się za swojego brata.

Dyżurny komendy policji w Policach otrzymał informację o awanturze w Trzebieży. Na miejsce skierowany został patrol policji.

- Zgłaszający na miejscu zdarzenia poinformował, iż przyjechał do sklepu rowerem. Swój jednoślad pozostawił pod sklepem i wszedł do środka budynku – relacjonuje st. sierż. Jolanta Szalińska. -  Gdy robił zakupy zauważył, że jeden z czterech mężczyzn, których widział w pobliżu sklepu oddala się prowadząc jego rower. Wybiegł na zewnątrz. Gdy krzyknął młody chłopak odrzucił rower i cała czwórka oddaliła się.

Wraz ze zgłaszającym policjanci rozpoczęli poszukiwania mężczyzny, który próbował ukraść rower. Za jednym z budynków mieszkalnych zauważono grupę młodych mężczyzn. Wśród nich zgłaszający rozpoznał poszukiwanego.

-  Mężczyzna w trakcie legitymowania zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany – mówi Szalińska. -  Okazał się nim 20-letni Andrzej A.

Mężczyzna był nietrzeźwy. Miał ponad  2,3 promila alkoholu w organizmie. W trakcie przeszukania znaleziono przy nim telefon komórkowy Sony Ericsson. Okazało się, że został on  skradziony w lutym na terenie Polic.

- Mężczyzna w trakcie czynności podawał policjantom dane osobowe swojego brata – mówi
st. sierż. Jolanta Szalińska. -  Jak wyjaśnił telefon nie był jego, lecz należał do kolegi. Andrzej A. w przeszłości był już karany za podobne przestępstwa. 

20-latek odpowie za usiłowanie kradzieży roweru, paserstwo telefonu komórkowego oraz fałszowanie dowodów. Grozi mu do 5 lat więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto