Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogoń - Miedź 1:2. Kibice: Wypuścić lwy!

GJ
GJ
Tak mecz Pogoni z Miedzią skomentował jeden z kibiców z trybuny krytej. Dumę Pomorza ograła przedostatnia ekipa II ligi! Jesteśmy na 12 miejscu w tabeli!!!

Bramki:
0:1 Kociszewski (17)
1:1 Kowal (22 z karnego)
1:2 Garuch (51)

Składy:
Pogoń: Binkowski - Szyszka, Tychowski, Skrzypek, Woźniak - Świniarek, Parzy (76 Jankowski), Kołc (46 Chifon), Rydzak – Kowal, Posmyk (46 Ropiejko)
Miedź: Główka - Kociszewski, Bakrac, Kotlarski, Żółtowski - Musiałowski (79 Tworek), Smarduch, Kłak, Garuch, Woźniak - Orłowski

Sędzia: Rafał Redziński (Zielona Góra)

Widzów: 2500 (w tym ok. 30 z Legnicy)

Wcześniej przegrali 5 meczów z rzędu. Zajmowali przedostatnie miejsce w tabeli. W sobotę przyjechali do Szczecina i ograli Pogoń bez problemu.

Jeszcze w 16 minucie spotkania żaden z fanów Portowców nie dopuszczał do siebie myśli, że Miedź Legnica może zabrać Pogoni nawet punkt. Minutę później, dokładnie w chwili, kiedy Młode Wilki rozpoczęły oprawę meczu upamiętniającą 5-lecie istnienia grupy, piłkarze w białych kostiumach po raz pierwszy groźnie zaatakowali bramkę debiutującego w Pogoni Binkowskiego. Mierzący 154 cm wzrostu Garuch dośrodkowuje do Kociszewskiego, który nie daje szans bramkarzowi Pogoni. 0:1 i konsternacja na trybunach.

Wątpliwy karny
Miedź po zdobytej bramce śmielej zaatakowała. I szybko straciła gola. W 21 minucie Kotlarski w polu karnym lekko ciągnął za koszulkę Posmyka. Sędzia dyktuje karnego dla Pogoni. Kibice są zdziwieni: - "Jaki karny?", "Zaraz pojedziesz do Wrocławia" - komentują. Nawet piłkarze Pogoni są zaskoczeni. Do piłki podbiega Kowal. Widać, że jest mocno skoncentrowany. Zmyla bramkarza i uderza piłkę w lewo. 1:1. To trzeci gol blondwłosego napastnika Pogoni w tym sezonie.

Kibice są pewni, że Portowcy teraz przycisną. Nic takiego. Grający w białych koszulkach goście widząc, że Pogoń, mimo głośnego dopingu kibiców, nie jest taka groźna, coraz częściej atakują bramkę Binkowskiego. Świetnie dyryguje nimi malutki Garuch, bardzo szybki, niezły technicznie, w sobotę niedozatrzymania przez Portowców.

A obrońcy w granatowo-bordowych strojach popełniają coraz więcej błędów. Niedokładny jest także Parzy, który miał dyrygować grą Pogoni. Jego niecelne podania i słabe strzały z każdą minutą coraz bardziej irytowały nielicznych kibiców. Do przerwy remis.

Garuch prowokator
W przerwie na stadion dostała się 30-osobowa grupa kibiców Miedzi. Wywiesili jedną flagę „Miedź” w biało-czerwonych barwach i zaczęli głośno dopingować swoich. W tym momencie ożywili się także kibice Pogoni, którzy szybko gromkim „Pogoń Szczecin” zagłuszyli gości. Kuras zmienił bezbarwnego Kołca i Posmyka, za których weszli Chifon i Ropiejko, ale obrazu gry to nie zmieniło. Mimo że Pogoń częściej była przy piłce, to nic z tego nie wynikało. Miedź udanie rozbijała chaotyczne ataki Portowców.

6 minut po przerwie po raz kolejny skontrowali. Orłowski świetnie podaje do Garucha, który mocnym strzałem w długi róg pokonuje Binkowskiego. Malutki pomocnik Miedzi podbiegł pod trybuny z palcem na ustach, co rozwścieczyło kibiców Pogoni. Kilkakrotnie pokazywał kibicom uszy, że niby ich nie słyszy. Takie prowokacyjne zachowanie mogło źle się skończyć.

Kiksy i głupie faule
Stracona bramka kompletnie rozbiła Portowców. W 54 minucie Tychowski złośliwe fauluje Garucha za co powinien dostać żółtą kartkę. Sędzia był jednak bardzo wyrozumiały dla stopera Pogoni. To kolejny bezmyślny faul tego zawodnika. Trener Kuras chyba powinien przeprowadzić z nim męską rozmowę. Ale po tym co później zrobił Rydzak, zagrzmiały trybuny. Widać było, że młody pomocnik bardzo chce odmienić losy meczu. Biegał za dwóch, był wszędzie. Ale przez to trafiły mu się dwa kiksy. Najpierw w 58 minucie chcąc dośrodkować w pole karne wziął mocny zamach, ale nie trafił w piłkę i runął na murawę. 4 minuty później, kiedy wybijał piłkę z autu, futbolówka wypadła mu z rąk.

Pod koniec meczu Kowal i Rydzak mogli strzelić gole gdyby ten pierwszy w 68, a ten drugi w 69 minucie mocniej strzelili w światło bramki. Okazję miał też Ropiejko, ale głową strzelił obok bramki Główki.

Gracze Miedzi w ostatnim kwadransie ograniczali się do gry na czas. Po zetknięciu z Portowcami od razu padali na murawę, symulowali skurcze, wybijali piłkę daleko w trybuny.

Bardzo wolno "biegł"
W ostatniej minucie doliczonego czasu gry doszło do kuriozalnej sytuacji. Trener Miedzi chciał przeprowadzić zmianę. Za Orłowskiego miał wejść Krajewski. Orłowski tak wolno „biegł” do linii bocznej, że sędzia postanowił pokazać mu jak powinien to zrobić. Błyskawicznie znalazł się przy piłkarzu Miedzi, który właśnie witał się z kolegą z drużyny, i pokazał mu żółty kartonik. A że Orłowski dostał wcześniej już „żółtko”, to po chwili zobaczył czerwony kartonik. Do zmiany nie doszło, a sędzia po chwili zakończył mecz.

Pogoń znalazła się na spadkowym miejscu w tabeli! Traci do lidera aż 10 punktów. I liga, którą obiecał Mariusz Kuras coraz dalej.

Wyniki 7. kolejki

Chemik Police - Victoria Koronowo 1:0
Nielba Wągrowiec - Zagłębie Sosnowiec 0:0
Kotwica Kołobrzeg - Unia Janikowo 1:3
Gawin Królewska Wola - Lechia Zielona Góra 4:0
Raków Częstochowa - Zawisza Bydgoszcz 2:1
Elana Toruń - Czarni Żagań 2:1
Pogoń Szczecin - Miedź Legnica 1:2


Tabela II ligi
1 Unia Janikowo

7
17

2 Gawin Królewska Wola

7
16
3 MKS Kluczbork

6
13

4 GKS Tychy 71

6
13

5 Kotwica Kołobrzeg

7
11

6 Nielba Wągrowiec

7
10

7 Chemik Police

7
9

8 Lechia Zielona Góra

7
9

9 Zawisza Bydgoszcz

7
9

10 Jarota Jarocin

6
8

11 Elana Toruń

7
8

12 Pogoń Szczecin
6
7

13 Zagłębie Sosnowiec

6
7

14 Victoria Koronowo

7
7

15 Miedź Legnica

7
6

16 Czarni Żagań

7
5

17 Raków Częstochowa

7
5

18 Polonia Słubice

6
3


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pogoń - Miedź 1:2. Kibice: Wypuścić lwy! - Szczecin Nasze Miasto

Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto