Podwyżki opłat za śmieci w Szczecinie. Kto odczuje je mniej?

Projekt podwyżek władze Szczecina pokazały we wtorek. Właściciele nieruchomości jednorodzinnych zapłacą w przyszłym roku 99,90 zł miesięcznie (obecnie 94 zł). W zabudowie wielorodzinnej opłata będzie zależała od zużycia wody. Metr sześcienny wody wyceniono na 8,80 zł (obecnie 7,5 zł). Ci, którzy nie będą segregować odpadów, zapłacą dwa razy drożej.

Na pocieszenie miasto proponuje podniesienie progu umożliwiającego rozliczanie się za śmieci "od wody" w zabudowie jednorodzinnej, do 6 metrów sześciennych zużytej wody (obecnie to 4 m sześć.). To głównie propozycja dla osób mieszkających samotnie lub we dwójkę. Będą musieli złożyć nowe deklaracje.

- Liczba gospodarstw domowych, które będą mogły skorzystać z tego wyższego progu wzrośnie - mówiła w środę Dorota Brzozowska, dyrektor wydziału podatków i opłat lokalnych.

Żadne liczby jednak nie padły.

Powody do lekkiego zadowolenia będą mieli właściciele domów jednorodzinnych, którzy kompostują odpady na swojej posesji lub zdecydują się na takie rozwiązanie. Otrzymają wtedy 5-procentowy rabat przy płaceniu za odpady.

Ostateczną decyzję podejmą we wtorek radni podczas sesji. Dzień wcześniej zajmą się tematem na obradach komisji gospodarki komunalnej.

Ze zmian na korzyść mieszkańców zadowolenia nie ukrywają radni Koalicji Obywatelskiej, współrządzącej Szczecinem. Skłaniają się za uchwałą.

- Mamy jeszcze spotkanie z panem prezydentem w tej sprawie, ale po zasugerowanych przez nas zmianach i szukaniu rozwiązań, które pozwolą ograniczyć skalę podwyżki (zwiększenie limitu zużycia wody dla domów jednorodzinnych i obniżka cen za posiadanie kompostu) jesteśmy bardziej przychylni dla projektu uchwały - wyjaśnia radny Przemysław Słowik.

Przeciw są radni Prawa i Sprawiedliwości.

- Prezydent Piotr Krzystek nie radzi sobie z systemem gospodarki odpadami, za to świetnie potrafi wprowadzać podwyżki. W ciągu dwóch lat jego rządów z Koalicją Obywatelską będziemy mieć już trzeci raz podnoszone stawki za wywóz śmieci. Przypomnę, że wcześniejszy wzrost opłat wynosił kilkadziesiąt, a nawet kilkaset procent. Oczekujemy wyjaśnień, dlaczego ceny odbioru odpadów w innych miastach mogą być na dużo niższym poziomie, dlaczego Prezydent nie podejmuje żadnych innych rozwiązań w tak istotnej sprawie, a jedynie potrafi obciążać podwyżkami mieszkańców. Jako radni Prawa i Sprawiedliwości zdecydowanie sprzeciwiamy się wyższym opłatom za śmieci - ocenia radny Marcin Pawlicki, przewodniczący klubu PiS.