MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Piłsudskiego. Problemy z wykupem mieszkania

Redakcja
Państwo Wilczek chcą wykupić swoje poddasze. Spisano akt notarialny, wyznaczono datę i wszystkie przygotowania zapięto na ostatni guzik. I zaczęły się kłopoty.

Dzień przed planowaną transakcją zmienił się zarządca wspólnoty.

– Mamy niezbędne dokumenty, dopilnowaliśmy wszystkich formalności, ponieśliśmy koszty aktu notarialnego, spisanego podczas zebrania wspólnoty – mówi Andrzej Wilczek. – A teraz nowa przedstawicielka wspólnoty wszystkiego się wypiera.

Małżeństwo dostało to poddasze w 1989 roku. Wyremontowali, podłączyli media i miejsce to, zgodnie z prawem stało się mieszkaniem. Wilczkowie dostali na piśmie decyzję o przydziale lokalu mieszkalnego. Kilka lat potem, razem z dwoma sąsiadami rozpoczęli starania o jego wykup. – Wtedy jeszcze lokal należał do miasta – mówi Elżbieta Wilczek. – Co kilka lat składaliśmy podania, na nasz koszt robiliśmy wyceny i spisywaliśmy protokoły uzgodnień. W tym czasie nasi sąsiedzi bez problemu wykupywali swoje mieszkania.

W 2003 roku pokazało się światełko w tunelu. Wszystkie trzy rodziny dogadały się wreszcie ze wspólnotą mieszkaniową. Spisano akt notarialny z posiedzenia wspólnoty, która zgodziła się na sprzedaż tych lokali. W dokumencie wskazana jest cena i termin realizacji transakcji. Do sprzedaży jednak ostatecznie nie doszło.

– Musieliśmy uzupełnić brakujące dokumenty – mówi pan Andrzej. – Trochę to trwało a kiedy dopełniliśmy wszystkich formalności zmienił się zarządca wspólnoty. Całe nasze starania poszły na marne.

Lokatorzy twierdzą, że to obecna administratorka utrudnia transakcję. Uważają, że celowo nie respektuje już podpisanych dokumentów. Maria Maj tłumaczy, że nie jest pewna czy te dokumenty są ważne. Prosiła o opinię prawników.

– Nie wiem, na jakiej podstawie poprzedni administrator negocjował sprzedaż – mówi Maria Maj z firmy Mangus. – Wspólnota jest właścicielem tych lokali dopiero od niedawna. Dlatego teraz możliwe jest negocjowanie sprzedaży tych mieszkań, bo mamy akt własności tego lokalu. Wcześniej właścicielem była gmina.

Zarząd wspólnoty twierdzi, że nie chce robić mieszkańcom żadnych przeszkód, jednak uzgodnione z poprzednim administratorem warunki muszą się zmienić. Więc wszystko trzeba zacząć od nowa

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto