W miniony poniedziałek tuż przed skrzyżowaniem z ulicą Komuny Paryskiej opel astra jadąc od strony ulicy Jarogniewa wpadł na łuku jezdni w poślizg. Kierowcy nie udało się utrzymać kontroli nad pojazdem. Skończyło się dachowaniem na poboczu drogi. Kierowca trafił do szpitala. Przyczyną wypadku była śliska jezdnia po wycieku płynów z innego pojazdu.
Kolejny już wypadek podtrzymuje złą sławę ulicy Wilczej wśród mieszkańców osiedla Książąt Pomorskich. To nie pierwszy wypadek w tym roku. Kierowcy narzekają na nieporozumienia na skrzyżowaniu w górnym odcinku drogi i na ostry łuk w dolnej jej części.
– Najgorzej jest zimą – mówi Adam Karuzel, kierowca. – Łuk jest bardzo ostry i wystarczy niewielkie nawet oblodzenie drogi, by wpaść w niezłe tarapaty.
Niezadowoleni z ulicy są także piesi. Mają zastrzeżenia do światła na przejściu w górnym skrzyżowaniu, które ich zdaniem palą się zbyt krótko.
– Człowiek nie zdąży przejść i czerwone światło łapie go w połowie jezdni – mówi Anna Magiera z ulicy Jarogniewa.
– Od początku roku na tej drodze były już trzy wypadki, w których trzy osoby zostały ranne – mówi Katarzyna Legan z Komendy Miejskiej Policji.
Zdaniem Jacka Poka z Akademii Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego zamiast skrzyżowania powinno powstać rondo.
– Dałoby gwarancję bezpieczeństwa i sprawnej obsługi ruchu drogowego.
Urzędnicy są jednak zadowoleni z aktualnego rozwiązania.
– Skrzyżowanie zostało przebudowane trzy lata temu – mówi Piotr Landowski z Urzędu Miasta. – Zadbano o bezpieczeństwo kierowców m.in. poprzez montaż sygnalizacji świetlnej.
Skąd więc kolejne wypadki na skrzyżowaniu Komuny Paryskiej i Wilczej? Zdaniem urzędników wina leży po stronie kierowców.
- To, że w tym miejscu dochodzi do wypadków nie jest winą niebezpiecznego skrzyżowania, lecz spowodowane jest ludzką nieostrożnością – mówi Landowski.
Również ostry łuk w dolnym odcinku drogi ma stwarzać zagrożenie jedynie dla nieostrożnych kierowców.
– Dostosowanie prędkości pojazdu do warunków jazdy i zastosowanie odpowiednich opon daje w tym miejscu największą gwarancje bezpieczeństwa – mówi Zenon Butkowski z Komendy Miejskiej Policji.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?