Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pasażerka: Kierowcy przycinają ludzi drzwiami

Redakcja MM
Redakcja MM
Przewoźnik przeprowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie zgłoszenia dotyczącego wydarzeń na bezpłatnej linii autobusowej jednego z hipermarketów.

Do naszej redakcji zgłosiła się pani Danuta, mieszkanka Szczecina, która często korzysta z darmowych autobusów dojeżdżających do hipermarketu.

– Wielokrotnie byłam świadkiem jak kierowcy wykonują niebezpieczne manewry – mówi Danuta (nazwisko do wiadomości redakcji). – Latem tego roku na własne oczy widziałam jak kierujący autobusem przytrzasnął drzwiami małe dziecko, które wysiadało z autobusu z matką. Już wtedy chciałam interweniować w tej sprawie, lecz dowiedziałam się, że mężczyzna po tej sytuacji został zwolniony. Nie minęło kilka dni i doszło do kolejnego incydentu. Kierujący przyciął wózek z dzieckiem. Wtedy matka dziecka w wózku zrobiła awanturę i zatrzymała autobus.

W czwartek 2 grudnia na pl. Rodła o godzinie 11.55 doszło do kolejnego przypadku:
Czytelniczce wysiadającej z autobusu kierowca przyciął całą rękę.

– Przede mną wysiadała starsza kobieta o lasce, więc nie szło jej to sprawnie – opowiada oburzona Danuta. – Kiedy kobieta wysiadła ja też chciałam. Niestety uniemożliwił mi to kierowca, który zamknął drzwi i przyciął mi rękę.

Oburzona pasażerka zwróciła uwagę kierowcy. Twierdzi, że ten coś rzucił pod nosem i odjechał.

Kobieta udała się do lekarza, by zbadać obrażenia ręki. Jak się okazało, miała zbitą rękę i kilka zasinień. Następnego dnia ponownie wybrała się do sklepu. Wsiadła do darmowego autobusu przy al. Wyzwolenia

Kobieta relacjonuje, że ostatnie drzwi autobusu były zablokowane. Z kolejnymi przystankami blokowały się następne. W al. Piastów już wszystkie były uszkodzone. Pasażerowie zaczęli panikować, bo z autobusu nie można było się wydostać. Dopiero na pl. Kościuszki otworzyły się pierwsze drzwi.

Kiedy Czytelniczka wysiadała drzwi przytrzasnęły ją. Autobus ruszył a kobieta upadła na ulicę.

– Nie mówię, że w tym przypadku musiał zawinić człowiek – tłumaczy poszkodowana. – Jestem pewna, że te autobusy są niesprawne i stare. Żądam ich kontroli i wyjaśnienia sytuacji.

Sprawę zgłosiliśmy do przewoźnika.

– Oczywiście zrobimy wszystko, aby wyjaśnić sprawę – zapewnia Jacek Remiszewski, kierownik eksploatacji SPA „Klonowica”. – Często otrzymujemy skargi od pasażerów o braku punktualności na darmowych liniach, lecz o przytrzaskiwaniu nigdy. Wszczęte zostało postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Poinformujemy o jego rezultacie.

Zobacz też: Jeden dzień z życia kontrolera ZDiTM: „Ty k…!, ty sz…!”

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto