Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Park zamienił się w jezioro

Anna Folkman
Anna Folkman
Park przy ul. Modrej od kilku tygodni tonie w wodzie. – Obserwuję ją i widzę, że stopniowo jej przybywa. Zastanawiam się czy nie ucierpią na tym drzewa. Ktoś powinien chyba zainteresować się tą sytuacją – mówi Stanisław Świercz z Krzekowa.

Woda pojawiła się na początku lutego. Jeden z mieszkańców zaniepokojony tym, że stale jej przybywa skontaktował się z naszą redakcją.

- Prawdopodobnie woda pojawiła się po tym jak stopniały resztki śniegu. Co jakiś czas przejeżdżam tędy do córki i widzę, że poziom podnosi się – opowiada Stanisław Świercz. – Obawiam się o stare drzewa, które tutaj rosną. W fatalnym stanie będą też alejki i plac zabaw. Czy to wszystko przetrwa? Ktoś powinien chyba zainteresować się tym miejscem.

Ławki, kosze, zabawki placu zabaw i alejki, po których mieszkańcy szli na skróty na przystanek, wszystko jest pod wodą. Podtopienie jest skutkiem bardzo wysokiego poziomu wód gruntowych.

Zgłosiliśmy sprawę w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska oraz w Zakładzie Usług Komunalnych. Okazało się jednak, że żadna z tych instytucji nie zajmie się problemem, ponieważ teren należy do rady osiedla. Skontaktowaliśmy się z przewodniczącym.

- Nie przypominam sobie, by taka sytuacja miała miejsce w ciągu ostatnich 10 lat – mówi Janusz Fert, przewodniczący Rady Osiedla Krzekowo-Bezrzecze. – Na razie monitorujemy park i czekamy. Być może woda tak jak się pojawiła, sama też zniknie. W najbliższych dniach będę w urzędzie miasta, wtedy poradzę się w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska czy konieczne nie byłoby zwiezienie ziemi. Trzeba zrobić wszystko, by nie ucierpiały na tym drzewa. Jeśli chodzi o plac zabaw, to straty będziemy liczyć jak woda zniknie. W tej chwili trudno powiedzieć, co trzeba będzie wymienić.

Okazuje się, że zalegająca woda może przede wszystkim niekorzystnie wpłynąć na roślinność. Jest jeszcze czas, by zapobiec ewentualnym skutkom.

- Woda, która zalewa drzewa może doprowadzić do uduszenia korzeni – zauważa dr Marcin Kubus z Katedry Dendrologii i Kształtowania Terenów Zieleni Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego. - Zachwiany zostaje stosunek wody i powietrza. Teraz drzewa są bezlistne, w stanie uśpienia. Sytuacja stanie się poważniejsza, kiedy rośliny wejdą w okres wegetacji. Jeśli są tam dęby, woda powinna zniknąć do kwietnia, kiedy to konieczny będzie obieg składników.

- Szkoda tych pięknych starych drzew. Pewnie wiele też trzeba będzie włożyć w odbudowę alejek. Woda to niszczycielski żywioł. Im dłużej będzie stała tym gorzej. Mam nadzieję, że wkrótce, ktoś zainteresuje się tym miejscem – mówi pan Stanisław z Krzekowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto