Kupcy będą musieli ich przekonać, bo inaczej splajtują.
Z zewnątrz Galeria Turzyn robi dobre wrażenie. Bryła budynku dobrze wkomponowała się obok sąsiedniego centrum handlowego. Elewacja jest estetyczna i przyciąga wzrok. Wnętrze już nie robi takiego wrażenia. Wydaje się bardzo ciasne. Korytarze, których jest rzeczywiście sporo, są wąskie. Sklepiki sprawiają wrażenie ładnych, ale jednak budek. Mają po 20 – 30 metrów kwadratowych. Do złudzenia przypominają te z pasażu „Fala” przy al. Wyzwolenia.
W Galerii Turzyn razi duża liczba sklepów, które nie zostały jeszcze otwarte. Prezes spółki zapewnia, że powierzchnię handlową w większości już wynajęto, ale pozamykanych i nie zrobionych jeszcze pomieszczeń jest sporo. Całość ma 21 tysięcy metrów kwadratowych, ale część handlowa tylko niespełna 15 tysięcy.
Galeria ma trzy piętra. Parter zajął sklep spożywczy Piotr i Paweł, drogeria sieci Super-Pharm oraz butiki prawie 200 kupców ze zlikwidowanego targowiska. Handlują głównie odzieżą, butami, zabawkami i pamiątkami. Ceny niższe niż w renomowanych sklepach, ale większość oferuje mniej markowe rzeczy.
Pierwsze piętro to gastronomia, małpi gaj dla dzieci, fryzjer, kilka butików oraz kino 5D. Ostatnia kondygnacja to korty do gry w squasha. Na razie zamknięte. Otwarcie zaplanowano na początek maja.
Kupcy mają do spłacenia prawie 50 milionów złotych. 9 milionów to wkład 460 kupców, członków spółki. Reszta to kredyt zaciągnięty przez spółkę. Pieniądze pożyczył PKO BP dzięki poręczeniu Funduszu Wspierania Rozwoju Gospodarczego Miasta Szczecina.
W weekend spotkaliśmy sporo klientów, którzy przyszli do galerii i się rozczarowali.
– Myślałam, że to centrum handlowe z prawdziwego zdarzenia. A to targowisko przeniesione prawie żywcem pod dach. Nigdy więcej tu nie przyjadę – mówiła rozczarowana Elżbieta Kwaśniak ze Szczecina.
– Mam nadzieje, że jak ten squash ruszy, to ludzie zaczną tu przyjeżdżać. Ale nie wiem, czy wtedy zajrzą do sklepu – dzielił się z nami wątpliwościami jeden ze sklepikarzy.
Widać, że spółka podjęła próbę przekonania do galerii bogatszych klientów. Stąd na Turzynie sklep z biżuterią Swarovskiego oraz z luksusową porcelaną i zastawami Rozenthal. Ale obie firmy mają mieć też swoje sklepy w budującej się największym w Szczecinie centrum Kaskada.
– Wynajęliśmy już 90 proc. powierzchni handlowej. Mamy kilkumiesięczny poślizg. Najważniejsze jednak, że obiekt jest już gotowy – uspokaja Dariusz Jędrzejewski, prezes spółki Turzyn.
Na przekonanie klientów kupcy mają trochę czasu. Kredyt muszą spłacić w 20 lat.
Zobacz też: Galeria Turzyn w Szczecinie już otwarta! [wideo, zdjęcia] Na scenie Boys, pod sceną girls, czyli otwarcie nowej Galerii Turzyn w Szczecinie (zdjęcia) |
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?