Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niemiecki rzecznik rowerowy w szczecińskim urzędzie

Rowerowy Szczecin
Rowerowy Szczecin
Oficer rowerowy jest rzecznikiem rowerzystów w urzędzie miejskim. Do jego zadań należy m.in. monitorowanie sytuacji w mieście, prowadzenie działań na rzecz powstawania ułatwień dla rowerzystów, opiniowanie i sugerowanie rozwiązań, rozdzielanie funduszy na budowanie infrastruktury rowerowej. W 2006 roku Berlin przeznaczył 2.5 mln euro na tworzenie infrastruktury rowerowej.

Takie stanowisko jest bardzo popularne w miastach, gdzie do komunikacji rowerowej podchodzi się na poważnie. W Polsce jedynym miastem, które posiada rzecznika rowerowego jest Wrocław.

Na około dwugodzinnym spotkaniu niestety zabrakło wielu urzędników, którzy na co dzień mają wpływ na budowanie dróg rowerowych. Nie mniej jednak spotkanie zostało przygotowane bardzo profesjonalnie, za co należy się pochwała dla Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska.

Zobacz też: Matura 2011 - pytania i odpowiedzi z języka niemieckiego

Pan Benno Koch opowiadał o początkach strategii rowerowej, która jest sukcesywnie realizowana od lat 90-tych ubiegłego wieku. Efektem tych działań jest zwiększenie udziału komunikacji rowerowej z 5% do 12%, a liczbę tą do 2016 roku planuje się zwiększyć przynajmniej do 15%. Obecnie w Berlinie istnieje 5500 km dróg rowerowych, z czego 1500 km to drogi główne. Aby móc realizować wszystkie działania należało zmienić prawo dotyczące komunikacji. Jedną z ważniejszych zmian było umożliwienie tworzenia pasów rowerowych w jezdni o szerokości 1,5m. Tego typu dróg rowerowych w Berlinie jest najwięcej.

Na konferencji wiele uwagi poświęcone było jakości dróg rowerowych. W Berlinie, przez wiele lat obowiązywała zasada regulująca rodzaj nawierzchni na ścieżkach rowerowych, która dopuszczała trzy rodzaje materiału: polbruk, płytki betonowe o wymiarach 50x50cm, oraz asfalt. Po wielu latach doświadczeń zmieniono ten zapis i teraz dopuszcza się jedynie nawierzchnie asfaltowe.

Nawierzchnie z polbruku zwiększają zużycie energii rowerzysty nawet o 1/3, gdyż po kilku latach nawierzchnia staje się nierówna, powstają rozstępy i pofałdowania. Dowodów na to w Szczecinie jest bardzo wiele, wystarczy pojechać rowerem asfaltową ulicą, a następnie ścieżką z polbruku – jakość jazdy na ścieżce pogarsza się znacznie. Nakłady na remontowanie ścieżek z kostki betonowej powodują, że stają się bardzo drogie w utrzymaniu.

Poruszaliśmy także kwestie parkingów rowerowych. W Niemczech na każde 150 metrów kwadratowych nowo budowanego sklepu inwestor musi zapewnić jedno miejsce parkingowe dla rowerów, inaczej płaci karę w wysokości 500 euro za brak każdego stojaka. Stojaki rowerowe w miejscach publicznych finansowane są w 80% z budżetu miasta. Jednym z elementów „programu rowerowego” realizowanego od 1992 roku jest postawienie 10 000 stojaków rowerowych przy stacjach kolei i metra, oraz umożliwienie przewożenia rowerów w środkach komunikacji miejskiej (sieciówka na przewóz rowerów kosztuje zaledwie 6,5 euro).

Na zakończenie konferencji Pan Benno Koch zaproponował urzędnikom szerszą współpracę i wymianę doświadczeń.

Wizyta oficera rowerowego nie skończyła się jedynie na konferencji. Wieczorem uczestniczył w Masie Krytycznej, a kolejnego dnia zrobiliśmy przegląd szczecińskiej infrastruktury rowerowej.

Pierwsza pod młotek poszła ulica Mieszka I. Jak przyznał, na korzyść rowerzystów działa odpowiednio szeroka ścieżka i jej położenie po obu stronach drogi. Minusami natomiastsą źle wyznaczone przejazdy rowerowe, oraz utrudnienia przy przejeździe na drugą stronę jezdni. Rowerzysta musi czekać dwukrotnie na światłach przez to, że ścieżka jest poprowadzona obok przejścia dla pieszych. Koch zwrócił też uwagę na złą jakość nawierzchni.

Odwiedziliśmy także ul. Dworską i Wierzbową gdzie dwukierunkowa ścieżka o szerokości 50cm wije się slalomem pomiędzy drzewami a samochodami, urywa się co kilka metrów ustępując wjazdom na posesje itp. Znacznie lepszym rozwiązaniem byłoby wyznaczenie jednokierunkowych pasów rowerowych po obu stronach jezdni – przyznał Benno Koch.

Były także i pochwały. Głównie za ścieżkę rowerową od Baszty Siedmiu Płaszczy do Mostu Długiego, oraz za ścieżkę przy ul. Przestrzennej - są trochę zbyt wąskie, ale ich jakość jest dobra.

Uważam wizytę berlińskiego oficera rowerowego za udaną i potrzebną. Natomiast czy urzędnicy wyciągną wnioski po konferencji? Czas pokaże.

Więcej informacji o kolejnych spotkaniach na stronie www.rowerowy.szczecin.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto