Mieszkańców ulicy Dunikowskiego poruszył nowy projekt planu zagospodarowania przestrzennego. Teren, na którym od wielu lat mają niewielki rynek i parking, miałby być przeznaczono pod zabudowę. Ma tam stanąć wielkopowierzchniowy market lub wysoki budynek mieszkalny.
– Nie chcemy kolejnego hipermarketu, czy bloku. W naszej dzielnicy jest wystarczająco dużo takich budowli. Czas, by miasto wreszcie pomyślało o mieszkańcach –mówi Witold Dąbrowski, przewodniczący Rady Osiedla Pomorzany. – Na Dunikowskiego mieszka wielu starszych i niepełnosprawnych szczecinian. Korzystają z kul i wózków inwalidzkich. Żyją tu matki zmałymi dziećmi. Ci ludzie nie powinni stać w kolejkach. Rynek jest dla nich wybawieniem.
– Jestem osobą starszą, poruszam się o kulach. Nie daję rady przejść kilometra do najbliższego sklepu. Jeśli zabiorą nam rynek, nie wiem jak sobie poradzę – mówi 76-letnia Maria Skiba.
W 2003 roku miasto wniosło do jednej ze swoich spółek miejskich 31 gruntów, w tym teren przy Dunikowskiego. 8 sierpnia 2006 roku spółka odsprzedała działkę. Od tej chwili miasto straciło do niej prawo.
– Nie znaczy to, że miasto nie może ingerować w sprawy związane z zagospodarowaniem tego terenu. Wręcz przeciwnie – uspokaja Artur Szałabawka, szczeciński radny, reprezentujący mieszkańców ulicy Dunikowskiego. – To inwestor musi się dostosować do obowiązującego planem zagospodarowania przestrzennego.
4 października przewodniczący Rady Osiedla Witold Dąbrowski, radny Artur Szałabawka i przedstawiciele mieszkańców złożyli wniosek o zmianę w projekcie. Pod wnioskiem podpisało się 216 osób. Zaapelowali, by nie pozwolono zabudować działki przy Dunikowskiego obiektami o powierzchni ponad 50 metrów kwadratowych. Dołączono projekt stworzenia dwóch poziomów na spornym terenie. Na pierwszym (pod ziemią) miałyby być parking. Na drugim – ławki do odpoczywania. Cały teren obsadzono by krzewami. Znalazłoby się również miejsce na boisko do koszykówki, czy minigolfa.
– Na ulicy Dunikowskiego mieszka wielu uczniów i studentów PAM. Należy im stworzyć takie miejsce, by mogli spotykać się nie tylko w pubach – uważa Witold Dąbrowski.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?