Maciej Pieczyński
[email protected]
- Myśleliśmy, że kupiliśmy dobre miejsce, a okazało się, że to lokalizacja na tyłach imprezy - skarżą się właściciele punktów gastronomicznych rozstawionych na Wałach Chrobrego podczas finału regat.
Miejsca na handel podczas finału regat The Tall Ships Races w Szczecinie trzeba było wykupić już w marcu.
- Mieliśmy siedem dni na uiszczenie całości opłaty za cały czas finału regat - mówi Romuald Rataj, właściciel lodziarni. - Za jeden moduł (miejsce handlowe) zapłaciliśmy łącznie ponad 4 tysiące złotych za okres od 2 do 6 sierpnia. Dla porównania - to prawie trzy razy drożej niż za miejsce podczas Dni Morza. Ale podjęliśmy to ryzyko, bo wiedzieliśmy, że w czasie TTSR będzie można naprawdę dużo zarobić.
Czytaj również: Na The Tall Ships Races 2013 przyleciało 3,5 tys. turystów. M.in. z Tokyo, Sydney i Los Angeles
Pan Romuald wykupił dwa miejsca usytuowane na odcinku Wałów przed Urzędem Wojewódzkim. Gdy jednak wraz z żoną Sylwią, współwłaścicielem firmy, przyjechał na miejsce w piątek 2 sierpnia, okazało się, że jego oczekiwania nie zostały spełnione.
- Zgodnie z mapą stoisk, którą widzieliśmy przed transakcją, ten odcinek miał być pełen punktów gastronomicznych - mówi pani Sylwia. - Tymczasem z powodu przyjazdu prezydenta Komorowskiego stoiska z tego odcinka przeniesiono. Zostaliśmy jako jedni z nielicznych. Okazało się, że ustawiono nas tak naprawdę na zapleczu imprezy, bo przed naszym stoiskiem (zwróconym tyłem do Urzędu Wojewódzkiego) stanęły inne punkty handlowe, odwrócone tyłem do ulicy, a więc i do nas, przodem zaś do chodnika między ulicą Wały Chrobrego a skarpą.
- Z powodu takiej lokalizacji tłumy turystów wybierały spacer chodnikiem, podczas gdy sama ulica Wały Chrobrego świeciła pustkami - mówi Romuald Rataj. Za przydział stoisk odpowiedzialne były Międzynarodowe Targi Szczecińskie. - Zwróciliśmy się do MTS z prośbą o przeniesienie punktów w inne miejsce, nie otrzymaliśmy jednak zgody - mówi Rataj.
Zobacz także: Restauratorzy podnieśli ceny na regaty. A teraz żałują
W myśl regulaminu uczestnictwa w TTSR, "organizator dołoży wszelkich starań, aby odpowiednio wcześnie poinformować uczestnika o zmianach lokalizacji stoiska i powierzchni wystawienniczej wynikających z warunków organizacyjno-technicznych imprezy".
- Mamy nadzieję na finansową rekompensatę - mówi Romuald Rataj. - Tym bardziej, że z powodu złej lokalizacji podczas finału regat zanotowaliśmy straty.
Gastronomicy mogą teraz złożyć na ręce MTS reklamację.
- Są różne formy ewentualnej rekompensaty - mówi Agata Pasek, specjalista ds. promocji Międzynarodowych Targów Szczecińskich. - Właściciel punktu, który udowodni nam swoją szkodę, może otrzymać zniżkę na miejsce na innej imprezie plenerowej, wybrać na taką imprezę stoisko jako pierwszy, czy też nawet otrzymać miejsce za darmo.
Czytaj też: The Tall Ships Races 2013: Plusy i minusy regat
Ale to tylko teoria.
- Jak na razie nie otrzymaliśmy jeszcze żadnej reklamacji w tej sprawie, nie jest więc wiadomo, jak się do tej sytuacji ustosunkujemy - mówi Agata Pasek.
Jednak przedstawiciel MTS przyznaje, że w tym konkretnym przypadku nie dostrzega winy po stronie organizatora.
- Co prawda, w myśl regulaminu handlowiec powinien zostać powiadomiony z wyprzedzeniem o zmianach lokalizacji stoiska, ale to przecież nie rzeczone stoisko zostało przeniesione, a punkty z nim sąsiadujące - mówi Agata Pasek. - Sprawę rozpatrzymy.
Zobacz koniecznie! >>> Efektowona, kolorowa, wspaniała! Piękna parada załóg The Tall Ships Races 2013 [WIDEO]
Finał regat The Tall Ships Races 2013 w Szczecinie. Serwis specjalny » | Festiwal fajerwerków w Szczecinie Pyromagic 2013. Program » |
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?