Nie daj się jesiennej chandrze!

To nie żart. Wystarczą dwie godziny, aby z pochmurnego i zimnego Szczecina przenieść się w tropiki. Nie, nie, nie trzeba nigdzie lecieć. Wystarczy wsiąść w auto i pojechać do Berlina.

Nasi zachodni sąsiedzi stworzyli największy tropikalny park rozrywki i wypoczynku w Europie. Znajduje się tam wioska i las tropikalny, plaża nad Morzem Czerwonym, Laguna Bali a nawet pole do mini golfa.

W stworzonej na potrzeby Tropical Islands dżungli zebranych jest 30 tys. roślin. Na drzewach o wysokości do 18 metrów pną się orchidee i pnącze lian. Nie zabrakło tam rośliny mięsożerne, bananowców i drzewa kawowca.

Na wszystkich spragnionych ciepła czeka gorący piasek na plaże nad Morzem Czerwonym. Niestety w sztucznym słońcu opalić się nie da można za to wykapać się w wodzie o temperaturze 28 stop. C.

Poza tropikalnymi atrakcjami w obiekcie znajduje się także strefa wellness a w niej sauny, kąpiele parowe i salony z zabiegami kosmetycznymi.

A najlepsze jest to, że Tropical Islands otwarty jest 24 godz. na dobę 365 dni w roku. Nie zależnie od dnia ani godziny możemy przenieść się do tropiku.

Niestety za tą przyjemność trzeba sporo zapłacić. Jednorazowe wejście do strefy tropikalnej kosztuje 25 euro dla osoby dorosłej i 19,50 dla dzieci. Maluchy poniżej 3 roku życia chodzą za darmo. Jeśli chcemy skorzystać z strefy wellness musimy doliczy kolejne 25 euro.

Jak tam dojechać?

Tropical Islands znajduje się 60 km na południe od Berlina i 100 km na północ od Drezna. Obiekt leżą przy autostradzie A 13 (Berlin-Drezno), ok. 35 km na południe od Berlina-Schönefeld lub 90 km od przejścia granicznego w Gubinie. Należy opuścić autostradę na zjeździe Staakow i jechać jeszcze 3 km. zgodnie z oznaczeniami.

Tropical Islands to nasz pomysł na ratunek przed jesienną depresją. O swoim sposobie na jesienną chandrę napisała też Natalia Andruczyk w swoim blogu, pod którym czekamy też na Wasze sztuczki - jak skutecznie nie dać się jesieni.

Blog Natalii Sposób na jesienną chandrę