Według Marcina Podgórskiego, konsultanta wojewody do spraw ratownictwa medycznego, jednostką, która najbardziej nadaje się na utworzenie centrum urazowego w naszym regionie jest szpital przy Unii Lubelskiej. Do niedawna była to jedyna lokalizacja brana pod uwagę.
Dziś rozważa się jeszcze dwie inne, są to szpitale w Koszalinie i Gryficach. Niestety nie spełniają one wszystkich wymogów jakie stawia ministerstwo.
- W Gryficach brakuje specjalistycznych oddziałów, takich jak na przykład neurologia, w Koszalinie nie ma lądowiska dla helikopterów, jednostka nie ma także zakontraktowanego z NFZ szpitalnego oddziału ratownictwa - mówi Marcin Podgórski. - Za to szpital przy Unii Lubelskiej spełnia wszystkie stawiane przez ministerstwo wymogi.
Jest jednak mały problem. Na powstanie centrum urazowego muszą wyrazić zgodę władze danej jednostki a dyrektor szpitala przy Unii Lubelskiej stawia warunki.
- Dyrekcja szpitala i rektor Pomorskiej Akademii Medycznej odpowiedzieli wojewodzie, że centrum mogłoby powstać pod warunkiem, że szpital otrzyma pieniądze na rozbudowę oddziału intensywnej terapii i modernizację bloku operacyjnego - informuje Marcin Podgórski.
Wojewoda pieniędzy nie ma. O dotacje poprosił ministerstwo. Za tydzień ma być decyzja w tej sprawie. Jeśli pieniędzy nie będzie w naszym regionie może w ogóle nie dojść do powstanie centrum urazowego.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?