MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nawet -20°C w Szczecinie. Co robią służby?

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Straż miejska szuka bezdomnych, straż pożarna dostaje coraz więcej zgłoszeń związanych z ulatnianiem się czadu. Wszyscy są zgodni - to najostrzejsza zima od lat!

Strażnicy miejscy pomagają bezdomnym

- Ludzie zgłaszają do nas coraz więcej miejsc, w których przebywają osoby bezdomne - mówi Joanna Wojtach ze straży miejskiej. - Codziennie nasze patrole odwiedzają miejsca, w których znajdują się koczowiska. Niestety osoby bezdomne nie zawsze chcą pomocy.  Twierdzą, że dadzą sobie radę. Ci rozsądni decydują się na szczęście na schronisko.

Można ich spotkać na działkach w rejonie lotniska w Dąbiu, pod estakadą w Śródmieściu, czy też na garażowisku przy ulicy Stalmacha.

Strażacy mają pełne ręce roboty

Straż pożarna natomiast dostaje coraz więcej zgłoszeń związanych z ulatnianiem się bądź podejrzeniem ulatniania się tlenku węgla.

- Wiele zgłoszeń dotyczy także przymarzniętych do lodu ptaków - mówi aspirant sztabowy Mirosław Siewierski ze straży pożarnej. - Chociaż nie zawsze ptaki przymarzają do lodu. Tak było z kaczką przy pl. Kilińskiego, która po przybyciu strażaków odfrunęła.

W ostatnich dniach strażacy spieszyli z pomocą dwóm łyskom i łabędziowi, które przymarzły na Kanale Zielonym przy ul. Heyki. Podobnie jak dwa łabędzie na Odrze w rejonie ulicy Szklanej.

Mieszkańcy zgłaszają także problemy ze zwisającymi soplami z dachów.

- Jesteśmy jednak służbą ratowniczą , nie porządkową, usuwanie sopli lodowych z dachu to obowiązek zarządcy, interweniujemy w uzasadnionych przypadkach – dodaje Siewierski.

SEC grzeje tyle, ile zamówili odbiorcy

- Ostatnie dane jakie mamy o zużyciu ciepła dotyczą listopada i grudnia, wówczas jeszcze nie było tak uciążliwych mrozów - tłumaczy Danuta Misztal ze Szczecińskiej Energetyki Cieplnej. - Najbardziej wiarygodne dane będą pod koniec lutego. Niezmiennie dostarczamy ciepło do naszych odbiorców. Odbiorcy na rok z góry zamawiają moc, nie ma czegoś takiego jak zwiększanie jej z powodu panujących warunków atmosferycznych. 

Moc na dany obiekt określają projektanci instalacji grzewczej, może ona się zmienić na przykład w wyniku ocieplenia budynku.

Rury pękają każdej zimy

- Każdej zimy awaryjność jest większa - mówi Tomasz Makowski, rzecznik Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinie. - Ta zima jest ostrzejsza niż poprzednia, od początku stycznia odnotowaliśmy ponad dwadzieścia poważniejszych awarii, to jest takich, gdzie mieszkańcy byli pozbawieni wody.

Z powodu tak dużych mrozów nie może zostać użyty beczkowóz.

- Poniżej -4°C zamarza armatura dostarczająca wodę - dodaje Tomasz Makowski.

Opał kupujemy chętniej

- Póki co kolejek nie ma, węgiel jest dostępny na bieżąco -  usłyszeliśmy w składzie opału przy ul. Dębogórskiej. - Ludzie faktycznie kupują więcej opału. Ceny nie idą w górę, pozostają na tym samym poziomie, a więc za groszek zapłacimy 550 złotych za tonę, a za orzech 590 złotych.

W składach opału zdarzają się sytuacje, że klienci kupują węgiel na worki, najwyżej jeden lub dwa trzydziestokilogramowe.

Nie ma więcej złamań

W izbie przyjęć szpitala przy ul. Unii Lubelskiej z powodu mrozu, nie ma gwałtownego wzrostu liczby pacjentów zgłaszających się z odmrożeniami czy złamaniami kończyn.

- Nie ma lawiny pacjentów, wygląda to jak zwykle zimą – mówi lek. Grzegorz Jagielski ze szpitalnego oddziału ratunkowego.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nawet -20°C w Szczecinie. Co robią służby? - Szczecin Nasze Miasto

Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto