Naszą zimę ociepla El Niño

Oprócz Szczecina sa to również Tarnów i Słubice. Szczególnie wyraźnie widać to właśnie w okresie zimowym, kiedy pogoda jest łagodniejsza niż w pozostałej części Polski.

Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź na to pytanie postanowiliśmy znaleźć wśród autorytetów klimatologicznych w naszym regionie.

Według naukowców czynników jest kilka: bliskość morza i mas powietrza znad Atlantyku oraz… zjawisko El Niño.

To wszystko wina Bałtyku

Jak twierdzi prof. zw. dr hab. Czesław Koźmiński oraz prof. dr hab. Roman Marks z Zakładu Klimatologii i Meteorologii Morskiej Uniwersytetu Szczecińskiego zauważyć można istotne różnice pomiędzy klimatem wokół Szczecina i reszty kraju.

- Wody Bałtyku są pewnego rodzaju kanałem „pompującym” ciepłe i wilgotne masy powietrza. I tak się składa, że między październikiem a lutym ten proces się nasila. Cechuje nas bardzo dynamiczna zmienność warunków klimatycznych. Dzięki temu zmiany pogody, które w Polsce trwają przez kilka dni u nas mogą się „rozegrać” w ciągu jednego dnia – mówi prof. Koźmiński.

– Nasze badania wskazują, że występuje znaczne przyspieszenie nadejścia pierwszych dni zimy, natomiast wiosna również przychodzi szybciej. Są to znaczne różnice, rzędu 7 – 10 dni. Wokół samego Szczecina wytworzył się specyficzny miejski mikroklimat, dzięki któremu temperatura na terenie miasta nierzadko jest większa o 3 stopnie niż na terenie całego województwa.

Jaka zima w tym roku w Szczecinie?

Co ciekawe, Szczecin to miasto, na które w największym stopniu w Polsce, działają odległe zjawiska El Nino i El Nina na Oceanie Atlantyckim. Wiele osób zastanawia się zapewne jaka będzie tegoroczna zima w Szczecinie?

O to zapytaliśmy z kolei prof. Romana Marksa z Zakładu Klimatologii i Meteorologii Morskiej.

– Obserwując razem ze studentami zachowanie Oceanu Atlantyckiego doszliśmy do wniosku, że prawdopodobnie tegoroczna zima, w odróżnieniu od poprzedniej, będzie śnieżna i chłodniejsza. Pewność będziemy mieć w środku grudnia, gdy można będzie z większym powodzeniem przewidzieć zimową pogodę na dłuższy czas – tłumaczy prof. Marks.

A o jakiej zimie Wy marzycie? Czekamy na komentarze!