Najstarszy obraz Szczecina na Allegro? Specjaliści mają wątpliwości

Właściciel przekonuje, że to niezwykle cenny, najstarszy zachowany widok Szczecina. – Mam ogromne wątpliwości – mówi dr Radoslaw Skrycki z Uniwersytetu Szczecińskiego.

„Na odwrocie widoku jest opis miasta w języku łacińskim. Rycina przedstawia Szczecin z lotu ptaka. Znajdują się na niej Zamek Książąt Pomorskich, ratusz miejski, kościoły NMP, św. Jakuba, św. Jana oraz św. Mikołaja. Poza murami widoczne są przedmieścia Górny i Dolny Wik oraz podmiejskie ogrody. Przedstawiono nabrzeża portowe, a także mosty Długi i Kłodny. Autorzy szczegółowo opisali szczecińskie ulice, place oraz ważniejsze obiekty. Z lewej strony arkusza umieszczono legendę. W oddali schematycznie zaznaczono m. in. Stargard, Dąbie, Podjuchy oraz Gryfino”.

W taki sposób jego właściciel, Rafał Kraubicki z Poznania, reklamuje wystawiony na portalu przedmiot. Kupił go w 2007 roku na Ebayu od jednego z trzech największych niemieckich antykwariatów. Od tego czasu kolekcjonuje widoki, plany miast Polski i mapy.

- Szukałem najstarszego widoku Poznania i trafiłem na miedzioryt ze Szczecina, który zrobił na mnie ogromne wrażenie – przyznaje. – Nie jest to co prawda pierwsze wydanie a kopia z 1630 roku. Pierwowzorem była grafika z pracy Georga Brauna & Fransa Hogenberga

„Civitates Orbis Terrarum” t. IV z 1581 roku. Rycina jest w fantastycznym stanie, kolory nie są wyblakłe. Z tyłu jest opis Szczecina w języku łacińskim, jeszcze starą czcionką. Miedzioryt jest zrobiony na papierze czerpanym. Sprzedaję go, ponieważ pozbywam się części kolekcji. Potrzebuję pieniędzy. Mam rachunki potwierdzające mój zakup. Być może, ktoś z waszego miasta się nim zainteresuje i wystawi na widok publiczny, bo jest co pokazywać.

Opis jest rzeczywiście zachęcający. Ale czy zabytek jest warty swojej ceny? Sprzedający określił ją minimalnie na 2500 złotych. W poniedziałek ktoś zdecydował się na zaoferowanie takiej sumy. Zapytaliśmy dra Radosława Skryckiego, zastępcę dyrektora Instytutu Historii i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Szczecińskiego, czy rzeczywiście warto zapłacić za ten przedmiot aż tyle.

- Ani to najstarszy widok, ani jakaś rzadkość – przyznał. – Uważany powszechnie za najstarszy - Brauna/Hogenberga - miał inny tytuł i zupełnie różną treść. Ten został wydany w 1657 lub 1682 roku. Być może jeszcze później. Warto też powiedzieć, że oficyna Blaeu’a nigdy nie wydawała takiego planu, więc rok podany jest zupełnie „z powietrza”, jak i wydawnictwo. Ten wariant planu jest tak naprawdę stosunkowo popularny i tani, oczywiście jak na zabytek sprzed 350 lat.

Aukcję promuje znany w Szczecinie portal pasjonatów historii sedina.pl. Zapytaliśmy Arkadiusza Bisa, administratora – czy jest pewien autentyczności miedziorytu.

- Informujemy o aukcji, ponieważ poprosił nas o to sprzedający – usłyszeliśmy. – Obiecał, że przekaże nam na funkcjonowanie statutowej działalności sedina.pl część pieniędzy z jego sprzedaży. Nie mam najmniejszego pojęcia, czy jest to oryginał i ile jest warty. Wyświadczamy tylko przysługę.

Szukając potwierdzenia unikalności mapy skontaktowaliśmy się na koniec ze znanym szczecińskim historykiem, kolekcjonerem i sprzedawcą antyków. Poprosił nas o anonimowość.

- Nie będę na temat tego miedziorytu się rozwodził, bo nie jest tego wart. Tylko u siebie mam dwa takie same. W swoich zbiorach ma je też każde większe muzeum. Nie ma porażającej wartości. Maksymalnie może kosztować trzy tysiące złotych, nie więcej. To bardzo popularna rzecz i ogólnodostępna. Żaden hit.

Właściciel nie ma żadnych dokumentów potwierdzających autentyczność. Zainteresowanych zachęca jednak do sprawdzenia wartości przed zakupem.

- W każdej chwili można zlecić ekspertyzę – mówi Rafał Kraubicki. – Kosztuje zaledwie 200 złotych. Nie sprzedawałbym bubla, jestem poważnym człowiekiem. Mam dużą firmę, udzielam się w polityce. Nigdy nikogo bym nie oszukał.

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook