Związek rozpoczął protest w związku z brakiem działań rządu. Zdaniem związkowców nie ma strategii wobec przemysłu stoczniowego.
- To nie jest spisek, że protestujemy wobec indolencji rządu – tłumaczył Andrzej Antosiewicz. - Oświadczam w imieniu związku, że nie byliśmy, nie jesteśmy i nie będziemy za upadłością stoczni. Interesuje nas każdy program, który uratuje stocznię.
Nieoczekiwanie dla zgromadzonych na konferencji związkowcy przyznali, że pośredniczyli w spotkaniu Krzysztofa Piotrowskiego, byłego prezesa Holdingu Stoczniowego z wojewodą Robertem Krupowiczem.
- Jest prawdą, że pan Piotrowski zgłosił się do nas, by pośredniczyć w zorganizowaniu spotkania – mówił Mieczysław Jurek, przewodniczący ZR NSZZ „Solidarność” Pomorze Zachodnie. – Ale nie znam szczegółów spotkania. Były co najmniej dwa takie spotkania.
Przedstawiciele związków nie oczekują jednak kuluarowych dyskusji tylko oficjalnych propozycji prywatyzacji. Takie póki co, nie dotarły do związku.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?