Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Monety, antyki, znaczki – to się opłaca!

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Czy hobby może być dobrą lokata kapitału? Okazuje się, że kolekcjonowanie to dobry pomysł na lokowanie pieniędzy.

Wino

Paweł Smoleński - Winiarnia „La passion du vin”

- Traktowanie wina jako lokaty kapitału to dobry pomysł. Nie jest to może popularne w Polsce, ale tak się to traktuje na przykład w Stanach Zjednoczonych i w Europie Zachodniej. Tak postępują i firmy i osoby prywatne. Jednym z najbardziej popularnych win jest Chateau Petrus, legendarne, najdroższe czerwone wino świata, pochodzi z regionu Bordeaux, a ściślej z apelacji Pomerol. Dla przykładu butelka wina rocznik 1978/79 kosztuje 8800 złotych, rocznik 1980 to wydatek 10 700 złotych. Mój kolega kupił 7 – 8 lat temu butelkę chateau w Wielkiej Brytanii za około 1500 złotych, sprzedał pół roku temu kolekcjonerowi za 5 tysięcy złotych.

Monety


Andrzej Bobrowski - numizmatyk

- Zwiększyła się liczba kolekcjonerów w Polsce, kiedyś szacowano tę grupę na 35 – 40 tysięcy osób teraz to koło 100 tysięcy osób, które regularnie powiększają swoje zbiory. Jednocześnie NBP zmniejszyła nakład, dla przykładu srebrnego husarza wybito w nakładzie 100 tysięcy sztuk. Zbieranie monet to długoterminowa lokata kapitału, jeżeli stać nas na lokowanie 100 – 200 złotych miesięcznie to za te pieniądze na giełdzie nic nie zwojujemy, ale za to kupimy monetę, która na przykład po 10 latach zwiększy swoją wartość. Ale nie chodzi wyłącznie o zysk. Kolekcjonerzy myślą również o tym, żeby zostawić po sobie spuściznę dla następnych pokoleń.

Antyki


Wojciech Lizak - antykwariusz

- Lokata w antyki to dobry pomysł. Dla przykładu podam, że grafika to około 400 procent zysku (niekoniecznie pocztówki), a kartografia około 300 procent. Stopa zwrotu to około 10 lat. Jeżeli chodzi o starą porcelanę to na pewno stara porcelana XVIII wieku.


Znaczki

Henryk Jakowiec  - filatelista

- Zbieranie znaczków to również lokata kapitału, ale może bez rewelacyjnych zysków. Cena katalogowa znaczku nie odpowiada faktycznej wartości, która zależy od popytu. I tak znaczek z ceną katalogową 1 złoty może być wart wielokrotnie więcej, jeśli znajdzie się liczne grono nabywców. Polskie znaczki sprzed 60 – 70 lat nie osiągają dużych cen, bo były wydawane w setkach tysięcy nakładu, ale są też znaczki wydawane w niewielkich seriach bądź z błędami. Wówczas ich wartość rośnie. Przykładem poszukiwanego znaku może być bloczek „Zamek królewski w Warszawie - 1987 rok. Spotkanie Papieża Jana Pawła II z Generałem Wojciechem Jaruzelskim.”


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto